Jak Ci się podobał fim? |
Och, kocham go!! |
|
73% |
[ 11 ] |
Podobał mi się |
|
20% |
[ 3 ] |
Taki jakiś średnio fajny... |
|
0% |
[ 0 ] |
Był bu. |
|
6% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 15 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
czekoladka
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 2350
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: yyy... stąd
|
Wysłany: Sob 13:30, 06 Gru 2008 Temat postu: Jak wam się pododbał film? |
|
|
Jak wam się podobała film?? Bo mi bardzo!! Nie wiem, jak można mówić że ten film się komuś nie podobała lub był tylko dobry. Ja tam go kocham xD
Najlepsiejsza scena w filmie to była scena z baseballem. To było piękne Jak Alice się wyginała i rzucała a Edward biegał a Emmett skakał po drzewach a Jasper się bawił kijem i w ogóle Albo jak Bella stwierdziła że jest aut a Rosalie na nią takim wzrokiem xD I jeszcze tam muzyczka xD To od samego początku była moja ulubiona piosenka Muse
Jak Bella odwiedziła dom Cullenów 'Czapki absolwenta?' hahaha xDxD
Ogólnie film był strasznie fajny I gra aktorska dobra. Nawet zmieniłam zdanie o Pattsonie Ach te jego miny... xDxD Dziwne był to że film był w sumie strasznie zabawny Cała sala co chwila się śmiała lub wzdychała Tylko głupio zrobili to błyszczenie się Edwarda bo wyglądał jakby miał wysypkę xDxD I jeszcze sadło zamiast mięśni brzucha xDxD
Tylko nie wygrałam nic ciekawego :/ Bo na samym początku było coś takiego że powiedzieli że niektórzy mają pod siedzeniami jakieś koperty i Ci którzy mają mają zejść do nich. I ja dzianym trafem miałam Ale chyba najgorszy prezent :/ Bo tak: jedna dziewczyna wygrała kalendarz zmierzchu (!!), potem było chyba z 8 takich dużych plakatów (z których 2 były rzucone na widownię. Moja koleżanka go już trzymała ale ktoś jej wyrwał. Myślałam że ją zabiję!!) chyba ze dwa kupony zniżkowe do pizzy hat i... ze 4 kupony upoważniające do 10% zniżki na jakieś kursy angielskiego... I oczywiście ja to wygrałam... A i jeszcze ze dwie książki były.
Acz ogólnie zastanawiam się czy nie pójść jeszcze raz jutro
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czaja1113
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 15:09, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
;( ;( ;( czemu ja nie byłą mna filmie!!!!!!! Jak dożyje do stycznia to sie podziele wrażeniami;/
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Sob 21:49, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Podobał mi się bardzo, ale ja nakręciłabym go inaczej
Nie podobał mi się Edward w wersji brokatowa pryszczyca xP
Najlepsza scena: Jasper wywijający kijem base ballowym xP i z Edwardem, który z kołtuńskim uśmiechem przemierzał z Bellą parking xP
Najlepsza postać: James, Victoria, Edward
Generalnie z kumpelami bylysmy najglosniejsze na sali. Przy scenie pocalunku zaczelysmy klaskac i cala sala zaczela za nami xD Mialysmy ubaw jak rzadko xD
Ale strasznie skopali scenę ucieczki Belli, nie było w ogóle rozdziału z przesluchaniami.I nie rozumiem tego wątku z zabijaniem przez "Zwierzę"
I jestem rozczarowana sceną, a raczej brakiem sceny kiedy to Emmet mówi OBECNE W KAZDYM TRAILERZE "She's not one of us". Cierpię. I cierpię widząc "srającą" minę Jaspera. Co nie umniejsza jego uroku i tego, że zdecydowanie jest moją ulubioną postacią w książce i nie mogę przeboleć, że brak większego rozwinięcia jego historii, bo byłaby na pewno fascynująca.
Ja chcę jeszcze raz jednym slowem ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra vel. Bells.^
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wyspa Esme.
|
Wysłany: Sob 22:21, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
cudny! to prawda książka lepsza, ale film dorównuje książce!
nawet Stephenie Meyer wystąpiła!
a z tą owcą to dali popis. xDD
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasperka
Wyjątkowa istota
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 22:06, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja rządam okularków Edwarda i prywatnych lekcji wymachiwania kijem od Jaspera xD.
Moim skromnym zdaniem najlepsze były sceny z meczem, Edem w okularkach i pierwszego cmoknięcia ^^. I wg. mnie głupio zmienili Edwarda pod względemjego samokontroli. Że "porwał się" przy pocałunku i nie chciał przestać pić krwi Belli. To już trochę inny Edward.
Ale ogólnie był boski ^^. w styczniu idę jeszcze raz xd.
PS Kto ma telefon do Jacksona Rathbone'a? Oddam wszystko!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czekoladka
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 2350
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: yyy... stąd
|
Wysłany: Nie 23:27, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Niezła była też ta scena w restauracji xD Jak Edward mówił o czym myślą ci ludzie xD Seks, kasa, seks, kasa, seks, kasa, kot... xDxD Ale 'prawdziwy' Edward by ni wygadywał takich rzeczy a już szczególnie nie przy paniach xD
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra vel. Bells.^
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wyspa Esme.
|
Wysłany: Pon 14:03, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
scena z iskrzeniem skóry na słońcu była troszkę tandetna.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czaja1113
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 16:49, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wyobrażam sobie Edzia mówiącego 'sex'
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Pon 19:32, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W ogóle w filmie, cała ich miłość straciła na uroku. To było tak jakby zakochali się i zaraz mieli się odkochać, ot tak...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
love_twilight
Wilkołak
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:15, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie!!
W pełni sie zgadzam
W książce to była taka wielka, głęboka miłość!! Taka na wiek!! Na wieczność... Zakazana ale silna!!
A w filmie to było bardziej fatalne zauroczenie...:/
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Pon 22:22, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W książce mnie w pewnym momencie wkurzała ta ekscytacja ich, że sobie policzka dotknęli i w ogóle, ale tu w filmie właśnie tego zabrakło. Takiej subtelności, tego zbliżania się do siebie, troche tej nieporadności Belli w kontaktach damsko męskich.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra vel. Bells.^
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wyspa Esme.
|
Wysłany: Pon 12:34, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
fakt, było mało romantyzmu.
ale skoro R. Pattz nie czytał Zmierzchu to ciężko mi było się wczuć w rolę. ;p
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czaja1113
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 19:21, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Noi własnie mnie dziwi że nie czytał książki...mógłby sie poświęcić już po wybraniu go dobrze że na planie była SM to chociaż mu pomogła
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
N_Cullen
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 2239
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WRock
|
Wysłany: Pią 17:53, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ponoć Stephanie dała mu do przeczytania Midnight Sun więc powinien się wczuć...
co do filmu to zarzuty że spłycili i to bardzo miłość Edzia i Belli, zabrakło kilku fajnych scen, wszystko toczyło się zbyt szybko no i było za mało Cullenów ;( ale ogólnie film mi się podobał i ide na niego jeszcze raz
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelie
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:09, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A podobał się. Choć było parę scen nie potrzebnych i bezsensownych, wrażenie ogólne - super
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
czekoladka
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 2350
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: yyy... stąd
|
Wysłany: Pią 21:54, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Nie wiem gdzie to napisać więc piszę tu.
Bardzo nie polecam tłumaczenia Cinema City. Ble fuj!! Naprawdę okropne... U mnie na przedpremierówce było lepsze... Takie błędy robili :/ i napisali zamiast 'może' 'morzę'... No sorry, takiego błędu to nawet ja bym nie zrobiła xD
I opuszczali niektóre kwestie :/
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vampire-Angel-66-xF
Moderator
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Beograd/Sabac/Novi Sad/ <3
|
Wysłany: Pią 22:07, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak to się stało, że ja się tutaj jeszcze nie wypowiedziałam?
Hmm...wychodzi na to, że jako jedyna wybrałam, że film 'był bu.'
Po głębszym zastanowieniu się nad 'Zmierzchem' (filmem), stwierdzam, że nie podobało mi się. W ogóle. Miłość Belli i Edwarda w książce była niesamowita...tak niesamowita, że aż nie potrafię jej dobrze opisać, w filmie stała się...'normalniejsza'. Pomiędzy Bellą a Edwardem nie było już tej wspaniałej czułości, którą mogłyśmy zaobserwować w książce.
Film był płytki. Stwierdzam, że Robert to beznadziejny Edward.
Jestem zaskoczona....na minus.
Co za szczęście, że Hardwicke nie będzie już reżyserką 'New Moon'.
Nigdy za nią specjalnie nie przepadałam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czaja1113
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 23:18, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oststnio ciągle napotykam sie na negatywne opinie i sama dochodze do wniosku że wsumie dobrze ze zmienili reżysera. Tylko żeby nie było tak jak z HP że co cześć to inny reżyser bo to zaczyna potem denerwować
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bells
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:11, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to ja się ropiszę....
Moim zdaniem jest za wiele pourywanych scen: gdzie lekcja z grupami krwi i omdleniem Belli?
Była scena, która powinna być straszna, ale spadłam przy niej ze stołka ze śmiechu: jak Bella wchodzi do klasy i Edward wyczuwa jej zapach. Na filmie Robert TAK BEZCZELNIE po prostu zatkał sobie nos. Myślałam, że padnę.
Ładnie ukazali niezdarność Belli. Jak się przewróciła na chodniku i Charlie ją zbierał.
Co do Jacoba: fajna jest scena, jak Bella go drzwiami trzasnęła. Ale on sam mi się spodobał: szczególnie przy scenie balu fajnie wyglądał. Krawat, marynarka i te ozpuszczone włosy! Za to zębami to by mógł drogę w tunelach oświetlać, takie były białe.
Nie podoba mi się jeszcze to, że nie ukazali dokładnie jak Bella działała na chłopców. Tylko jakby oni po prostu zwariowali na jej punkcie.
Dalej jestem zdania, że latające wampiry to przegięcie.
Gra aktorska wypadła świetnie: Kristen genialnie gra oszołomioną i zdezorientowaną Bellę. A Robert i te jego zabójcze miny. Podobało mi się, jk odegrał obrzydzenie do samego siebie, kiedy Bella stwierdziła, że pięknie wygląda w świetle słońca.
Charlie wypadł świetnie. Te jergo teksty: Już to raz słyszałem itd. I to jego rysowanie sobie aureoli
ULUBIONE SCENY:
- baseball. Szczególnie, jak Bella krzykneła do osalie, że jest aut, a emmett się tak bezczelni ucieszył. Rose rzuciła Belli mordercze spojrzenie, a potem Emm starał się ją uspokoić. Boooskie. I to co wyczyniałJasper z kijem!
- scena pocałunku Belli i Edwarda. Jak nasz kochany wampirem odskoczył pod samą ścianę, jak wściekły kot.
- kiedy Angela patrzy przez aparatc i nagle mówi "OMG" I z sasmochodu pod szkołą wysiadają Edward i Bella i wszyscy się tak głupio na nich patrzą. I jeszcze ten tekst Edwarda o piekle i minu jego rodzeństwa.
- bal, oczywiście, kiedy Edward pyta się Belli, czy byłaby gotowa przejść przemianę właśnie teraz.
No i Esme była świetna, mimo moich obaw
O PRZEDPREMIERZE:
Najlepszy tekst Charliego...
Charlie: Masz dłuższe włosy
Bella: Ostatnio je ścięłam
Charlie: No to ci urosły
Prawie się popłakałam
Zgadzam się też z Metką... |Opis Jaspera: wygląda, jakby ciągle go coś bolało Leżałam na swoim krześle ze śmiechu
No i jeszcze jak Charlie zasłonił zasłonkę w szpitalu no i tą aureolę sobie dorysowywał. Albo jego boski terkst: Już raz to słyszłem Genialne
Całe kino wybuchło smiecvhem, jak sobie Edward rką nos zatkał, a jakaś kobieta się wydarła qwielce obrażona na wsyztskich
Ona coś takiego: Jak chcecie się śmiać, to sobie ściągnijcie na komputer i w domu obejrzyjcie
A jakaś typiara do niej, żeby nie szerzyła piractwa i jak jj się coś nie podoba, to niech sobie sama w domu obejrzy
WRAŻENIE Z PREMIERY
Ogólnie na PRZEDPREMIERZE towarzyszył całej sali dziki chichot, spowodowany zwykłym spojrzeniem itd. A na premierze początkowo było drętwo - nikt się nie śmiał nie wzdychał, nie podskakiwał...
A ja poszłam z moją walniętą przyjaciółką, która jak ryknęła po 15 minut filmu śmiechem na CAŁĄ SALĘ to wszyscy się na nią łupio gapili. No, ale że potem brechtała się przez resztę filmu (dodam, że jak usłyszała o tej OWCY i PIWNYCH OCZACH to dwurkotnie zsunęła się z fotela na podłogę, trzymając się za brzuch, ze łzami w oczach)
I w sumie ja też zaczęłam się śmiać. I już pod koniec to wszyscy isę śmiali. Ale ona to taka wariatka jak Alice
Ja nie wiedziałam, gdzie mam się schować, jak ona takim histerycznym śmiechem wybuchła. I to wiecie kiedy? Kiedy Charlie mówiło fioletowej pościeli. Nic śmiesznego, a ona rży na całą sale
tego to ja nigdy nie zapomnę
O błędach
O co chodzi z owcą i piwnymi oczami? A właśnie to są błędy. Są TRZY poważne błędy w filmie w tłumaczeniu:
PIWNE oczy, STUKNIĘTY lew masochista i Lew zakochałsię w OWCY
I koniec moich "wypocin" - jak ktoś przeczyta to powinien zostać mistrzem cierpliwości i masochistą
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
N_Cullen
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 2239
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WRock
|
Wysłany: Wto 1:18, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
od dzisiaj jestem mistrzem cierpliwości i masochistką zgadzam się z tobą w... no w sumie w 100% ja na przedpremierze byłam grzeczna i ogólnie było dość spokojnie ale na premierze już się nie hamowałam i rżałam na całego ludzie sie na mnie dziwnie patrzyli no ale musiałam z siebie wyrzucić emocje
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|