Forum www.twilightfan.fora.pl Strona Główna
 Forum
¤  Forum www.twilightfan.fora.pl Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
www.twilightfan.fora.pl
Forum poświęcone twórczości Stephenie Meyer
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Artykuły, wywiady

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.twilightfan.fora.pl Strona Główna -> Inne Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Artykuły, wywiady

Czy lubicie czytać wywiady, artykuły itd...??
Tak
100%
 100%  [ 13 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 13

Autor Wiadomość
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Czw 16:59, 31 Lip 2008    Temat postu: Artykuły, wywiady
 
Tu zamieszczamy tylko
PRZETŁUMACZONE artykuły i wywiady
z obsadą i twórcami filmu.
Komentarze mile widziane w tym temacie.


WYWIAD PATTINSON / LEFEVRE PRZED COMIC-CON


Zdenerwowanie czy ekscytacja? Jakie uczucia towarzyszą wam przed zejściem na panel?

R.PATTINSON: Nie wiem. Nie wiem. W tej chwili niej jestem wstanie udzielić odpowiedzi na najbardziej banalne i podstawowe pytania. Nie wiem, czy to nerwy. W tej chwili nie jestem zdolny, do czegokolwiek. No może jestem odrobinę zmartwiony…. Niedługo pójdę się ośmieszyć.

R.LEFEVRE: Zainteresowanie filmem zostało zbudowane na miłości do książek. Dlatego trzeba wszystko, odpowiednio zgrać. Nie można zawieść ludzi. Nie można zrujnować ich wyobrażeń. Nie można zniszczyć filmu, uczynić go totalną klapą.


Robert, co robisz, że twoje włosy się tak układają?

R.PATTINSON. To proste. Nigdy ich nie myję Razz.


Dość oczywiste pytanie: Czy czujecie do siebie chemię?

R.PATTINSON: Nie sądzę, że powinniśmy.

R.LEFEVRE: Nie, Nienawidzimy siebie nawzajem. Jednak na planie świetnie się bawimy. Obsada jest w podobnym wieku. Więc gdy wszyscy jesteśmy w Portland wszystko wygląda mniej więcej tak: Ooo, Hej, co słychać? Chodźmy na obiad. Wszystko jest niesamowite. Naprawdę jesteśmy szczęściarzami.


Jak to jest, gdy nienawidzicie się nawzajem?

R.LEFERVE No wtedy nie ma wspólnych obiadków *śmiech*

R.PATTINSON: Tak właściwie to jest tylko jedna scena, w której widać konfrontacje. No wiesz nomadowie… Jedną z nich gra Rechelle. Więcej jest rozmów o nich niż ich rzeczywistości.

R.LEFEVRE: Tak, my cały czas jesteśmy kilka kroków za nimi. Dlatego mogłeś pomyśleć, że dużo razem pracowaliśmy, jednak Tosię mija z prawdą.

R.PATTINSON: My praktycznie przez pewien czas zastanawiamy się co by było gdyby.

R.LEFEVRE. Taa, trochę to wyjaśniliśmy.


Jaki miałeś pomysł na głos Edwarda Cullena?

R.PATTINSON: On jest bardzo bezpośredni w mowie. Starałem się mówić wolniej. Staromodnie. Mówiłem nosowo, jak tylko mogłem… Mówiłem jak typowy elegant z dawnych lat


Jaki był wasz ulubiony efekt specjalny, lub wyczyn kaskaderski w tym filmie?

R.PATTINSON: Jest taka część. Scena walki… Moja głowa w pewnej chwili uderza w ścianę. Miało to wyglądać naprawdę boleśnie, a potem filar powoli się przewraca i dzieją się inne tego typu rzeczy… To naprawdę fajne. – uderzyć głową o ścianę i nie odczuwać bólu. To bardzo zabawne.

R.LEFEVRE: Musieliśmy zrobić coś, co nazywaliśmy latającym dywanem. Wyobraź sobie. 30 stóp szła naziemni. Ty musisz chodzić po tym, gdy to się przesuwa z prędkością 15-20 mil na godzinę. Ziemia pod twoimi nogami porusza się z zawrotną prędkością, a ty jak gdyby nigdy nic masz po prostu spacerować. Przezwały dzień uczyliśmy się po tym chodzić Zaczyna się na kolanach… Potem powoli się wstaje. Wszystko trzeba robić z wyczuciem… Efekt tego jest taki, że wyglądasz jakbyś chodził z prędkością 30 mil nadgodzinę, gdy tak naprawdę zrobiłeś tylko trzy kroki. To była naprawdę ciekawa rzecz do opanowania.

Rozmawiając o efektach specjalnych. Jak się wam podoba efekt iskrzenia?

R.PATTINSON: Nigdy się o niego nie obawiałem, chociaż jest to wielkie wyzwanie. Nie mam pojęcia…Trudno osiągnąć taki efekt, nie czyniąc go odrobinę kiczowatym. Z tego co wiem to jakaś firma nad nim pracowała, przez cały miesiąc. I to tylko jedna scena. To naprawdę jest bardzo trudnego wykonania. Próbowali chyba ze czterdzieści razy. Wszystko jest takie trudne. Czasami wiele rzeczy nam nie wychodziło. Trudno na planie utrzymać wszystko w ryzach. Było takie jedno zdarzenie… pewien łysy facet pomalował sobie, głowę na niebiesko i nie mógł jej domyć przez cztery dni.

Robert wcześniej grałeś Harrym Potterze. Teraz grasz w kolejnym, potencjalnym przeboju kinowym… Czy nie dało ci to do myślenia?

R.PATTINSON: Jakoś nigdy nie łączyłem tych dwóch ról filmowych. Może jestem dziwakiem, ale nie widzę większego podobieństwa. Mówią, że Zmierzch to następny Harry Potter Bla Bla Bla. Dla mnie to po prostu jest dosyć dziwne, że tak się stało.

Czy to was wcale nie przeraża?


R.PATTINSON: Trochę może i tak. Wchodząc w ten projekt, zupełnie nie miałem pojęcia jak wielkie jest to przedsięwzięcie. Z każdym kolejnym dniem docierało to do mnie. Tak właściwie, z każdym dniem to się podwajało. Pierwszego dnia nie było nikogo, natomiast ostatniego dnia, na planie czekało na nas siedemdziesiąt osób. Gdziekolwiek pójdziemy robią na zdjęcia. Twilight Moms są wszędzie.

R.LEFEVRE: W Internecie pojawiły się zdjęcia vana, którym podróżowaliśmy, robione z okna samochodu. Z podpisem ‘Obsada Twilight w Vanie!’ Wtedy zdajesz sobie sprawę, że ciągle za tobą ktoś jeździ.

PS. Bells... mogłabyś przenieść pozostałe wywiady??
Są w temacie 'ciekawostki' xD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Bells
Administrator



Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:12, 31 Lip 2008    Temat postu:
 
Sie robi Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Sob 16:09, 19 Lip 2008
PRZENIESIONY
Czw 17:13, 31 Lip 2008    Temat postu:
 
Wiem, że jest na tym forum kilka osób, które całkiem nieźle znają angielski.... Jednak nie wszyscy. W internecie znalazłam wiele ciekawych pytań związanymi z książkami. Odpowiedzi udziela autorka... Niektóre z nich pomogą nam bardziej zrozumieć Edwarda zanim jeszcze wyjdzie MS .
kilka z tych pytań przetłumaczyłam sama, a kilka odpowiedzi znalazłam na internecie Smile miłego czytania

*Questions and Answers part I of IV*


[1] Ostatnio czytałam rozdział, w którym Edward prosi Bellę, by mu obiecała, ze nie będzie sama chodziła po lesie. Prosił, ponieważ sam tam był, czy może był tam inny wampir…?

S. Meyer: Prosił, ponieważ Cullenowie nie są jedynymi wampirami na świecie. Często ich odwiedzają starzy przyjaciele i nowoprzybyli tacy jak James. Najczęściej są to przyjacielskie wizyty , jednak to wcale nie zmniejsza niebezpieczeństwa jakie za tym idzie dla zwykłego człowieka. Edward wiedział, że Bella zawsze pojawia się w złym miejscu i w złym czasie. Wie również, że dziewczyna pachnie dużo lepiej niż inni śmiertelnicy. Nawet jeśli ta woń nie działa na inne wampiry jak na niego to i tak jest bardzo zachęcająca.


[2] Co właściwie się stało, że Edward postanowił pocałować Bellę po raz pierwszy?

S. Meyer: Zajęło mi to dużo czasu by zrozumieć… Musiałam wczuć się w jego sytuację. Ok., nie pocałowałeś nikogo przez sto lat, teraz masz wielką ochotę pocałować dziewczynę, ale jesteś przerażony, bo istnieje prawdopodobieństwo, że gdy znajdziesz się zbyt blisko niej, instynkt drapieżnika przejmie nad tobą kontrolę, a ty wbijesz zęby w jej szyję i pozwolisz by jad rozprzestrzeniał się po jej ciele. Każdy twój ruch jest niewiarygodnie przemyślany i wyważony… Wymagasz od dziewczyny, która wie, że jesteś wampirem, wielkiej ostrożności.
Spodziewasz się, ze będzie przerażona bliskością twoich zębów. Oczekujesz, że się odepchnie, lub w najgorszym przypadku przypuszczasz, że znieruchomieje. Dotykasz swoimi wargami jej, ust, które są całe ciepłe, co ci wcale nie pomaga w koncentrowaniu twojej uwagi na czymkolwiek innym niż jej krew. Niestety, ona wplata ci palce we włosy i przyciąga cię bliżej. Jej krew napływa do twarzy (czujesz to i widzisz). Jej usta namawiają twoje do otwarcia. Oczywiście panikujesz… Twoje odruchy żądają ugryzienia. Najlepsze, co możesz zrobić to znieruchomieć i znaleźć jaką wolną przestrzeń, zanim ją zabijesz. Czy teraz już jest wszystko jasne…?


[3] Jak trudno jest trzymać wszystko w sekrecie? Przecież ty wiesz, co wydarzy się w Breaking Dawn!!! Czy trudno jest ci to wszystko zachować dla siebie? Wiemy, że nie możesz nic powiedzieć…

S Meyer: To strasznie PRZYKRE, że muszę zachować wszystko dla siebie. To mnie zabija. Jedynymi osobami, z którymi mogę rozmawiać o BD jest mój agent, wydawca no i moja mama. To za mało. Jednak po sytuacji związanej z przeciekami z Zaćmienia, bardziej uważam no to, co mówię.. Byłoby mi o wiele łatwiej gdybym, mogła podzielić się z przyjaciółmi rękopisem. Nie lubię, gdy rozmowa schodzi na temat książki bo wtedy nie mogę ani potwierdzić ani zaprzeczyć…


[4] Kiedy Bella i Edward szykowali się na wycieczkę na łąkę Bella zauważyła, ż e Edward ma rozpiętą koszulę i ‘przebija się przez smutek’ To brzmi zupełnie tak jakby dawał jej kilka chwil by oprzytomniała… Czy ona naprawdę czuła się nieswojo, bo on był zbyt idealny? Czy może jednak martwiła się, że idzie z nim na łąkę? On był taki zagubiony przez jej reakcję… Nie byłam pewna…

S. Meyer: To dosyć niepewna rzecz. Wyobraź sobie, że ty (nie jakaś fikcyjna wersja ciebie, albo ty dziesięć lat wcześniej, albo twoje wyobrażenie Belli, ale TY ) idziesz do lasu z kimś kto wygląda jak połączenie Henry’ego Cavill’a i Steven’a Strait’a Czujesz, że musisz sobie wmawiać, że on cię w ogóle polubił. Jak możesz być taka naiwna? To zupełnie nie twoja liga. On prawdopodobnie nigdy nie będzie twój… Taa, aż chce mi się płakać.


[5] Skąd Alice wiedziała, że nazywała się Alice? Miała wizję? A może to jednak były to jej wypłowiałe wspomnienia?


S. Meyer: To był fragment pamięci, który pozostał jej z ludzkiego życia. Spowodowany szokiem jakiego doznała. Wampir, który ją przemienił zawsze nazywał ją Alice.


[6] Dlaczego Edward nie rozmawiał z Bellą w samolocie, kiedy wracali z Volterry do domu? Tysiące pytań wisiało w powietrzu. Wiadomo, dlaczego ona go o nic nie pytała… Jednak, co on wtedy myślał? Czy też był niepewny? A może zrozumiał, że wplątał Bellę w cały ten bałagan. Musiał być zdruzgotany.

S. Meyer: Odjęło mu mowę ze szczęścia. Chciał również żeby spała. Poczęści, ponieważ wiedział, że jest wykończona. Jednak również dlatego, że chciał usłyszeć, co będzie mówiła przez sen.


{7] Kiedy Alice i Bella jechały do Volterry Alice zadzwoniła do Jaspera mówiąc mu, jak sprawy wyglądają. (KwN str. 358)
,,Bella jest naszą jedyną szansą… Jeśli w ogóle jakieś mamy. Przygotuj na to Carlisle, dobrze? …tak wiem. – zaśmiała się gorzko – Tak, obiecuję. Coś się wymyśli. Poradzę sobie…’’
Co powiedział jej Jasper, że wywołało to u niej taką reakcję?


S. Meyer: Jasper powiedział coś w tym stylu: ,,Jeśli znajdziecie Edwarda po tym jak zrobi to Volturi oskarżą was o współudział we wszystkim, co zrobił’’


[8] Pamiętam, że Bella czuła, że ktoś u niej był lub coś słyszała, jakby jej ojciec ją pociągnął. Zawsze zastanawiałam się, czy Edward siedział przy niej, gdy ona spała na kocu?


S. Meyer: Gdy Bella czytała na zewnątrz w poniedziałkowe popołudnie Edward tam był. Zakradł się na chwilę by przy niej posiedzieć. Jednak to wcale nie uczyniło go szczęśliwym… Przypuszczam, że muszę się porządnie zabrać za pisanie Midnight Sun, prawda…?


[9] Jak znajdujesz czas na pisanie?

S. Meyer: Chciałabym odpowiedzieć na twoje pytanie w użyteczny sposób. Nie mam żadnych reguł, planu, czy wyuczonego systemu na pisanie. Po prostu lubie sama opowiadać historie i naprawdę do końca nie rozumiem, dlaczego ludzie Az tak się nimi interesują. Jedyne teorie jakie posiadam:

1) Kiedy pisze zupełnie zapominam o realnym świecie, nawet o tym jak mam na imię i że naczynia czekają na zmywanie. To nie jest zbyt dobry system z perspektywy mojego męża, ale z tego co widzę czytelnikom podobają się rezultaty mojego otępienia.

2) Dla mnie moim bohaterowie istnieją również poza książką. Wszędzie mi towarzyszą. Nawet kiedy wyłączę komputer słyszę ich rozmowy jakby były muzyką, a na ulicy widzę ludzi do nich podobnych itp. Kiedy coś nie pasuje do danego rozdziału umieszczam go w kolejnym. Jeszcze muszę gdzieś dopasować pewną kłótnię bohaterów…

3) Nie obawiam się o moich czytelników, czy kogokolwiek innego, gdy piszę. Poświęcam się własnym przemyśleniom. Ta historia jest tym, czym dokładnie chce żeby się stała. Podpowiedzi fanów i oczekiwania wydawcy są zupełnie bez znaczenia. Nie interesuje mnie nawet zdanie mojej mamy…

4) Po prostu bawię się tym wszystkim. Kiedy jestem znudzona historią, jest to dla mnie sygnałem, że jest coś z nią nie tak. Czasami potrafię zaczynać książkę kilka razy jeśli zdecyduje, że mi się nie podoba.

Naprawdę chciałabym zawsze stosować się do tych wskazówek. Gdy widzę kogoś czytającego Zmierzch ‘w opętaniu’ (mówię tak wtedy, gdy ktoś nie wie, ze obserwuje go czytającego moją książkę) Raz miałam taką sytuacje w samolocie, że przez całą podróż umierałam z chęci powiedzenia, czegoś dziewczynie przez całą drogę. Jednak byłam zbyt tchórzliwa. Przynajmniej raz chciałabym zobaczyć mecz footbal’owy.


[10] Stephenie; Czytałam gdzieś, że powiedziałaś, że w BD zdarzy się coś takiego, że po prostu ‘opadnie nam szczęka; Chciałabym się tylko dowiedzieć, czy w złym czy w dobrym tego słowa znaczeniu; (?)


S. Meyer: Czy naprawdę powiedziałam ‘opadnie szczęka’? To zupełnie nie w moim stylu. …

Tak wiele razy opadała mi szczęka, gdy czytałam i pisałam tą część. Mój maż się ze mną droczył się ze mną bo robiła fikcyjne wrażenia, gdy opisywałam Bellę i innych. Nawet mrugałam do siebie. Żałosne!

Trudno mi powiedzieć, że w BD będzie dużo niespodzianek, ponieważ wiedziałam co się wydarzy zanim zabrałam się za jej pisanie, więc osobiście nic mnie nie zaskoczyło. Przez moje biurko przewinęło się wiele kopert z określonymi fragmentami dla wydawcy i tylko miałam nadzieje, że tym razem nie będzie żadnych przecieków. Ta książka jest dla mnie niesamowicie ekscytująca. Czasami chowałam twarz w dłoniach z niepokojem. Płaczę w najmniej spodziewanych miejscach, pewnie dlatego, że za mało spałam. Raz wybuchłam nieopanowanym szlochem. Jeśli mam być szczera strasznie mnie to wkurza.


[11] Czy Edward naprawdę nie był wściekły gdy Bella pocałowała Jacoba?

S. Meyer: Był pogrążony w bólu, jednak nie gniewał się na żadne z nich. Najmniej samolubna część jego umysłu szczerze miała nadzieje, że wybierze Jacoba. Edward uważał, że byłby on zdrowszym wyborem dla Belli.


[12] Czy matka Edwarda – Elizabeth wiedziała, że Carlisle jest wampirem, gdy prosiła go by zrobił cokolwiek się da by uratował jej syna ?

S. Meyer: Elizabeth nie miała pojęcia prosząc go o pomoc, że jest wampirem. Jednak miała wrażenie, że jest on kimś więcej niż zwykłym śmiertelnikiem. Była zdesperowana. Zgodziła by się na wszystko, co byłoby w stanie uratować jej dziecko.



Ostatnio zmieniony przez Karolcia955 dnia Sob 16:20, 19 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Wto 16:12, 22 Lip 2008
PRZENIESIONY
Czw 17:13, 31 Lip 2008    Temat postu:
 
Hmm.. Powiem szczerzę, że jestem trochę rozczarowana. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie te pytania są kopalnią wiedzy. To tak jakby szczypta Midnight Sun tylko w odniesieniu do wszystkich książek. Co najdziwniejsze Steph odpowiada na nie całkiem swobodnie bez wymigania się od odpowiedzi. Spodziewałam się przynajmniej drobnej dyskusji, a dostrzegam jedynie minimalne zainteresowanie... Nie wiem kiedy dodam następne, pewnie nie tak szybko chyba, że zobaczę większy entuzjazm.... Dobra motywacja zawsze była motorem mojego działania...


*Questions and Answers part II of IV*


[13] Czy Rosalie kiedykolwiek polubi Bellę? …i czy kiedyś dowiemy się czegoś więcej o tej postaci.?

S. Meyer: Rosalie nie może polubić Belli, ponieważ nie potrafi zrozumieć jej wyborów. Bella ma wszystko, czego ona od zawsze pragnęła i chce to tak po prostu porzucić, jakby to nic nie było warte. Rosalie zrobiłaby wszystko, by być na miejscu, nawet oddałaby jej swoją urodę…


[14] Czy Edward potrafi czytać ludziom w myślach kiedy śpią i śnią?


S. Meyer: Tak, potrafi.


[15] Skoro Carlisle uważa, że dla ‘dobrych’ wampirów istnieje życie wieczne, to dlaczego Edward nie potrafi w to uwierzyć?

S. Meyer: Dlaczego niektórzy wierzą w niebo, a inni po prostu w nic nie wierzą? Edward nie jest ateistą, ale bardzo poważnie podchodzi do dobra i zła. Sadzi, że nie otrzyma zbawienia przez własna naturę. Przecież musi być jakaś cena do zapłacenia za nieśmiertelność i nadludzkie moce. To ma dla niego sens… Jednak czasami doskwierają mu takie przypływy wiary, bo skoro Bóg wybaczył mu na tyle, że pozwolił Belli pojawić się w jego życiu to może, będzie na tyle wspaniałomyślny, że zastanowi się nad jego zbawieniem….


[16] Czy to dla Belli jest naprawdę takie żenujące zgodzić się na ślub…? No chwileczkę… Przecież mówimy o Edwardzie!!! A nie o jakimś przeciętnym, nijakim mężczyźnie…

S. Meyer: Bella od zawsze była nastawiona na anty stosunku do ślubów. Jej problemem jest 25% zażenowania, 25% problemów ze zrozumieniem, dlaczego małżeństwo jest potrzebne, 25% uporu oraz 25% lojalności w stosunku do opinii Renee


[17] Czy Edward przez te sześć tygodni milczenia obserwował Bellę, czy może jednak starał się być na tyle silny, by zostawić ją w spokoju. Kiedy zdał sobie sprawę, że się w niej zakochuje…?


S. Meyer: Edward nie obserwował Belli przed szkołą, czy w domu. Przez cały ten czas ją ignorował. Starał się bardzo, bardzo mocno zapomnieć o jej istnieniu. Wtedy już wiedział, dzięki wizjom Alice, że może wpłynąć negatywnie, na życie Belli Starał się jak tylko mógł, zmienić przyszłość. Był świadomy jej bliskości tylko wtedy, gdy był naprawdę blisko niej. Podczas swojej tajemniczej obserwacji analizował każde jej słowo i ruch. Co ktokolwiek, ktokolwiek do niej powiedział, czy o niej pomyślał było dla niego istotne….- to właśnie wtedy zaczął się w niej zadurzać.


[18] Kiedy Bella leżała w szpitalu, rozmawiała z Edwardem o Jacksonville. On powiedział , że zawsze mieszkałby na północy, by już jej nigdy więcej nie móc skrzywdzić. Co dokładnie wtedy miał na myśli? Czy poważnie wtedy myślał by ją opuścić?

S. Meyer: Tak, zastanawiał się nad tym. Bella była tak bliska śmierci, a on się czuł za to w stu procentach odpowiedzialny. Zdawał sobie sprawę, że przy nim nie będzie bezpieczna. Przecież w KwN powiedział, że to ostatnia chwila by dać jej spokój, chociaż powinien zrobić to dużo wcześniej.


[19] Czy Cullenowie uważali to za dziwne, że Edward obserwuje Bellę w czasie snu?

S. Meyer: Tak, Emmett w szczególności.


[20] Jakim cudem udało się Edwardowi nigdy na nią nie rzucić, co nim kierowało?


S. Meyer: On zawsze chciał postąpić właściwie, nawet nieważne ile by to miało go kosztować. W jego głowie, życie jego ukochanej było zwalone, bo pojawiły się w nim wampiry. Jedynym właściwym posunięciem było ‘przenieść gdzieś wampiry.


[21] Jak wielką łapówkę musiał zapłacić Edward by przyjęto Bellę do Dartmouth?


S. Meyer: To była hojna dotacja w połączeniu z ciągnięciem za kilka sznurków. Carlisle ma znajomości.



Ostatnio zmieniony przez Karolcia955 dnia Wto 16:17, 22 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Nie 23:23, 27 Lip 2008
PRZENIESIONY
Czw 17:14, 31 Lip 2008    Temat postu:
 
ok skoro tak prosicie to prosze xD

*Questions and Answers part III of IV*


[22] Skoro Alice widziała Bellę jako wampira, to znaczy, że ktoś podjął decyzję, że tak się stanie – tak długo aż ten ktoś nie zmieni zdania – by zmienić Bellę w wampira…. Skoro nie był to Edward, więc kto podjął taką, a nie inna decyzję. Tym bardziej, że Alice widziała to tak wcześnie….? A może po prostu musimy poczekać jeszcze kilka miesięcy na odpowiedz…?


S. Meyer: Wizje Alice działają w dwojaki sposób:

1) Bezwarunkowe: Kiedy ktoś podejmuje specyficzną decyzję, którą bezpośrednio zamierza wprowadzić w życie. Wtedy Alice otrzymuje bardzo precyzyjną wizję tego, co ma nadejść. Im bliżej jest do tego zdarzenia, tym jej wizja jest bardziej trafna.

2) Mgliście prawdopodobne. Alice otrzymuje bardzo powierzchowne spojrzenie na niektóre prawdopodobieństwa. Kiedy mają miejsce jakieś większe zmiany w świecie Cullenów, Alice otrzymuje, trudne do wytłumaczenia, mniej lub bardziej oddalone w czasie prawdopodobne wydarzenia. Te wizje rzadko kiedy ulegają urzeczywistnieniu. Czasami nawet, wykluczają się nawzajem… Na przykład: kiedy Edward spotkał Bellę, Alice miała dwie wizje dotyczące jej przyszłości, które nie mogły ze sobą współgrać. Bella – martwa / Bella – wampir.


[23] Odkąd Edward spędzał noce z Bellą,. ile razy przeczytał ‘Wichrowe Wzgórza’ dla zabicia czasu?

S. Meyer: Jedną z zalet bycia wampirem, lub czasami można by to nazwać wadą, jest doskonała pamięć. Tak właściwie, Edward mógł sobie przytoczyć całe WW, wiec kolejne czytanie byłoby zbędne. Edward jeden raz przeczytał wszystkie książki Belli, nie zważając na to, że już to kiedyś robił. Najbardziej lubił delektować się ulubionymi fragmentami Belli. Tamtej nocy w ‘Zaćmieniu’, ponownie przeczytał WW, ale tym razem z zupełnie innej perspektywy... Wtedy smutek był na pierwszym miejscu.


[24] Jakie są ulubione książki Edwarda…? Wiemy już jakie ma zamiłowania muzyczne, jednak niewiele wiadomo na temat literatury… Co dla Edwarda jest taką… ‘perełką’ ?


S. Meyer: Bez urazy, ale naprawdę nienawidzę takich pytań. Edward przeczytał o wiele więcej książek niż ja. Nawet nie chcę się domyślać ile. Trudno powiedzieć. W domu Cullenów jest mnóstwo książek i Edward czytał je wszystkie.


[25] W ‘Zaćmieniu’ podczas gdy Bella nocowała u Edwarda, on powiedział:
Cytat:
Cnota to jedyne co mi zostało.

Dlatego wydaje mi się, że on jest prawiczkiem. Jednak rozmawiałam o tym z kilkoma ludźmi… Oni twierdzą, że się mylę. Kto ma racje?

W czasie obiadu Edward odgryzł kawałek pizzy, podczas gdy Bella cały czas obracała jabłko w dłoniach. Wydaje mi się, że ta scena jest bardzo symboliczna…


S. Meyer: Edward wciąż jest [bardzo] prawiczkiem. Bella była pierwszą dziewczyną, którą pocałował. Wydaje mi się, że rozmowa na temat cnoty jest na tyle jasna, że uda ci się przekona tych niedowiarków.

Gdy opisywałam ich wspólne drugie śniadanie, nie było jeszcze okładki z jabłkiem.

[26] Co to był za pomysł? Co miał na myśli Edward mówiąc ‘Zajmij się nią przez ten czas’ Potem Bella wylądowała w łóżku z Jacobem… To najgorszy pomysł jaki w życiu słyszałam…

Cytat:
"What do you want me to do?" Edward growled, too anxious to bother with politeness anymore, "Carry her through that?.." (skipped some stuff here)
..A sudden howl ripped through the roar of the wind, and I covered my ears against the noise. Edward scowled.
"That was hardly necessary, " he muttered. "And that's the worst idea I've ever heard," he called more loudly.



S Meyer: Oto przybliżony przebieg tej rozmowy:

Jacob: Pozwolisz jej zamarznąć jej na śmierć. Zrób coś. Ty skretyniały krwiopijco.

Edward: Niby co mam zrobić? Przecież jej nie ogrzeję.. Ty też nie robisz nic użytecznego. Idź poszukaj jakiegoś cieplejszego miejsca lub coś w tym stylu.

Jacob: Cieplejszego miejsca? Jasne. - zawył alarmująco – Jeśli ty nie potrafisz jej pomóc, ja to zrobię.

Edward: To najgłupszy pomysł jaki w życiu słyszałem, ale chyba nie ma innego wyjścia.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Wto 18:12, 29 Lip 2008
PRZENIESIONY
Czw 17:14, 31 Lip 2008    Temat postu:
 
No to zaczynamy xD
Wywiad był z Kristen Steward xD

To twój pierwszy, tak duży sukces filmowy. Jak się z tym czujesz?

Dobrze. Mam wrażenie, że gdzieś tam, zaczęłam coś wielkiego i nawet gdybym chciała, nie mogłabym się już wycofać. Czuję wielką odpowiedzialność. Przez chwilę byłam naprawdę onieśmielona, ale teraz już jest wszystko skończone. Mogę chwilę odetchnąć. Odpocząć od tego projektu. Żyć własnym życiem… Czuję się świetnie. Jestem naprawdę dumna. Nigdy wcześniej nie pracowałam tak ciężko nad żadnym filmem. Chyba nikt się tego po mnie nie spodziewał….


Cóż, ten film był dla ciebie głębokim przeżyciem emocjonalnym.

Tak, to prawda.


Jak długo i jak, przygotowywałaś się do roli Belli?

Kupiłam furgonetkę. Taką samą jak Charlie kupił Belli i dojeżdżałam Nią do domu z Portland. Było to dla mnie formą ucieczki. Nie żebym miała przed czym uciekać. Jednak wtedy czułam, że dałam radę to wszystko przezwyciężyć. Nigdy nie jeździłam długo. Zwykle tylko do domu. Było w porządku. [śmiech]


Edward, w którym zakochuje się Bella, jest wampirem. Jednak można odnieść wrażenie, że jest on, uosobieniem wrażliwego chłopaka, w prawdziwym życiu.

W istocie tak jest. Na pewno znalazło by się milion takich chłopaków. Pewnie dziewczyny, darzą ich podobnymi uczuciami. Jestem pewna, że mimo wszystko te zdarzenia inspirowane są rzeczywistością. Fakt jest to książka fantastyczna, jednak opowiada o ludzkim życiu. Nawet jeśli wampiry nie są ludźmi. Dla mnie Edward w pewnym sensie jest człowiekiem To właśnie wyróżnia dobre wampiry… One nadal są związane ze swoim ludzką stroną.. Edward nigdy nie dał się ponieść swojemu instynktowi. Potrafi nad tym panować.


Co imponuje ci w Belli?

Ona jest naprawdę szczera… Mogę się z nią utożsamiać, ponieważ jest realistką o naturalnym wyglądzie. Dziewczyną która potrafi się odnaleźć w każdej sytuacji. Bella jest pozornie logiczna, mimo że w swoich oczach jest osobą psychotyczną. Tłumioną przez coś bardziej potężnego niż ona.. Każda dziewczyna, przynajmniej raz w życiu, pragnie się zatracić. Ona robi to odkąd poznała Edwarda i nie obawia się tego. Bardzo mi się to podoba.

Może troche ten wywiad krótki ale nie mam czasu na dłuższe xD
Ale wydaje mi się dosyć ciekawy Very Happy co myślicie?
Jak będę miała znów czas to przetłumacze inny xD



Ostatnio zmieniony przez Karolcia955 dnia Wto 18:13, 29 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Czw 16:27, 31 Lip 2008
PRZENIESIONY
Czw 17:15, 31 Lip 2008    Temat postu:
 
Przetłumaczyłam już ostatnią część wywiadu z SM xD
mam nadzieje, że nie ma błędów... jak są to przepraszam... każdy je popełnia...
ciesze sie że mogłam pomóc... Very Happy

[27]Co działo się *za kulisami* , gdy Bella skaleczyła się papierem, w domu Cullenów? Czy to właśnie wtedy Edward postanowił od niej odejść?

S. Meyer: Emmet i Rosalie po prostu zeszli z drogi pokusie. Esme śledziła Jaspera.. Potem dołączyli do niej Edward i Alice. Jasper czuł do siebie obrzydzenie. Był też odrobinę zły na Edwarda, bo przyprowadził człowieka do domu Cullenów, zdając sobie sprawę, że w tym miejscu może mu stać się krzywda. (Jemu też zależało na Belli. Gdyby pozbawił ją życia, czuł by się o wiele gorzej niż gdyby zabił kogoś obcego. Nie lubił, gdy jakiś człowiek, stawał się niezwykle ważny dla nich wszystkich.)

Kiedy Edward wrócił do domu, wiedział już, że będzie musiał odejść. Jeśli przywiązywałyście uwagę do jego mowy ciała z pewnością zauważyłyście jak bardzo się wahał. Na początku przypuszczał, że nie będzie w stanie tego zrobić, jednak wiedział, że nie ma innego wyjścia. Myśli kotłowały się w jego głowie… Tej nocy gdy Bella spała, znalazł dość siły by zrobić to, co było słuszne *w jego mniemaniu*. Po tym zdarzeniu już nigdy się przed nią nie otworzył. Pragnął się zdystansować…


[28]Kiedy po grupach krwi na biologii Alice odstawiła pod dom Belli jej furgonetkę, Bella jej nie słyszała. Czy Edwardowi zależało na tym, by tak właśnie się stało…?

S .Meyer: Alice jechała furgonetką, a jej rodzeństwo śledziło ją w Volvo. Deszcz był równie głośny, co silnik jej furgonetki. Bella nie zdawała sobie z tego sprawy. Z pewnością usłyszała by, że Alice podjechała pod jej dom, gdyby nie miała obsesji na tym punkcie.


[29] Opisałaś Cullenów jako istoty preferujące, jasne kremowe tkaniny. Nawet wystrój ich domu jest w odcieniach bieli. Jaki jest tego powód?

S. Meyer: Oni wybierają takie kolory po to by złagodzić swoją bladość. Gdyby otaczali się czernią, ich skóra wydawała by się jeszcze bledsza niż jest w rzeczywistości.


[30] Czy Bella w KwN mogła coś powiedzieć lub zrobić by zatrzymać Edwarda przy sobie?

S. Meyer: Wtedy nic nie było w stanie powstrzymać Edwarda. Musiał odejść. Nigdy nie czuł się dobrze w związku z Bellą, do czasu gdy zobaczył jak nieszczęśliwa jest bez niego.


[31] Czy Edwarda łączyły jakieś bliższe stosunki z Tanyą?

S. Meyer: On nawet jej nie pocałował Słyszał jej kosmate myśli i wcale mu się to nie podobało.

ale mi ulżyło, gdy przeczytałam 31 pytanie^^ ufff... ciesze się xD



Ostatnio zmieniony przez Karolcia955 dnia Czw 16:27, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Czw 17:22, 31 Lip 2008    Temat postu:
 
no i super xD to chyba na dziś starczy wywiadów?? chyba ze chcecie jakiś artykuł xD
to piszcie jak coś xD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Pon 21:26, 11 Sie 2008    Temat postu:
 
*Breaking Dawn Questions & Answers*


1) Czy Breaking Dawn było takie jak planowałaś…? Czy jednak wiele rzeczy zostało wyciętych.?

Steph: Ja dokładnie wiedziałam, jak ta seria się skończy, już w październiku 2003 roku, czyli bardzo dawno temu. Kiedy pisałam nieuporządkowany zarys ‘Breaking Dawn’, który wy znacie jako ‘Forever Dawn’ cała historia już siedziała w mojej głowie. Zakończenie wcale nie wynikało ze zdarzeń, które miały miejsce w poprzednich trzech książkach. Tak po prostu musiało się stać. – To było nieuniknione i zaplanowane.



2) Jak długo miałaś pomysł na Renesme? Ciąża Belli była dość zaskakująca. Nie zrozum mnie źle, bardzo mi się to podoba tylko zupełnie się tego nie spodziewałam.

Steph: Renesme była jednym z powodów powstania tej książki. Kiedy pierwszy raz pracowałam z moim wydawcą przyniosłam ‘Twilight’ i fragmenty ‘Forever Dawn’. On powiedział, że powinniśmy zatrzymać Bellę trochę dłużej w szkole, bo to wszystko za szybko się dzieje. A ja powiedziałam: ,W porządku tyle ciekawych historii może się im przydarzyć’ Wydawca chciał aby zakończenie sagi było w ‘Eclipse’ – nie zgodziłam się. To była bitwa, której nie mogłam przegrać. Renesme po prostu musiała istnieć.


3) Czy powstanie więcej filmów, na podstawie sagi ‘Twilight’?

Steph: To chyba jest leprze pytanie niż ‘jaki jest numer telefonu Roberta Pattinsona?’ którego nie posiadam. Jeszcze nie zdecydowali. Ja mogę tylko powiedzieć, że praca nad ekranizacją ‘Twilight’ była cudownym doświadczeniem. Jestem otwarta na propozycje i mam nadzieje, że nie skończy się na jednym filmie.



4) Jak duże istnieje fizyczne prawdopodobieństwo by wampir kogoś zapłodnił? Wcześniej mówiłaś, że wampiry nie mogą mieć dzieci… Gdy pierwszy raz odpowiadałaś na to pytanie wiedziałaś, że Edward i Bella będą mieli dziecko?

Steph: Tak wiedziałam wtedy, że będą mieli potomka. Jednak nie chciałam zdradzać szczegółów książki. – Lubię robić niespodzianki. Mówiąc o niemożności posiadania dzieci miałam na myśli wampirzyce. W przypadku wampirów istnieje duże prawdopodobieństwo. Nie chciałabym zagłębiać się w szczegóły, z które z czasem może się wyjaśnią.



5) Czy James polował na prawdziwe *Children of the Moon* i czy wiktoria myślała, że jest nim Seth?

Steph: Tak w zupełności. James szukał wyzwania, dlatego polował na ‘trudne ofiary’. To dlatego była pierwsza myśl Victorii. Jednak gdy dokładniej przyjrzycie się Sehtowi, zdanie sobie sprawę, że to nie prawda. Było zabawnie pisać ‘Eclipse’



6) Dlaczego nazwałaś ich córkę – Renesme?

Steph: Widziałam już trochę reakcji na to imię i ludzie reagują raczej w stylu ,Co to ma być?!’ To dość zabawne. Zastanawiałam się jak ją nazwać przez bardzo długi czas. Chciałam, żeby jej imię było bardzo oryginalne, aby była jedyną sobą na świecie, która je posiada. Ona jest bardzo unikalną istotą i imieniem chciałam właśnie to podkreślić.



7) Kto był ojcem Embriego?

Steph: To pytanie było mi zadawane chyba 17 razy. Wiem, że wiele osób się na mnie gniewa, gdy nie udzielam, jasnej odpowiedzi, ale wiecie co? Nie jestem pewna, czy nawet znam odpowiedz. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale moje postacie mają tajemnice nawet przede mną. Już kiedyś tego doświadczyłam z Rosalie pisząc ‘Twilight’. Nie zdawałam sobie sprawy, że ona nienawidzi Belli, do czasu, aż uświadomiłam to sobie mniej więcej w połowie książki. Wtedy było mi łatwiej opisać jej zachowanie. Czasami moje postacie nie mówią mi wszystkiego i zostają mi tylko domysły.


8] Dlaczego Bella nie zgodziła się na aborcje wiedząc, że urodzenie dziecka grozi śmiercią?

Steph: To była dość poważna kwestia. Mam troje dzieci i gdybym miała stracić jedno z nich. Wiedziałam, co wtedy bym czuła. Byłabym w stanie dla niego umrzeć. Ta część książki jest dla mnie bardzo osobista.


9) Czy Jacob będąc z Renesme pozostanie nieśmiertelny?

Steph: Bardzo w to wierzę. Nessie na wieczność zostanie 18-20 latką. Jeśli Jacob regularnie będzie przemieniał się w wilkołaka, powinno być wszystko w porządku.


10) Co symbolizuje okładka ‘Breaking Dawn’?

Steph: Bardzo dobre pytanie. Ta okładka ma dwa znaczenia. Pierwszą z nich jest metamorfoza jaką przeszła Bella przez całą serię. Ze słabeusza, zmieniła się w kogoś naprawdę potężnego. O to w tym głównie chodziło. Jednak gra szachowa, przypomina, że ta książka nie zakończyła się wielką, wspaniałą tylko sceną w sądzie. To była rozgrywka przypominająca grę w szachy. Bardzo podoba mi się ta metamorfoza.


11) Na Comic-Con powiedziałaś, że twoja ulubiona scena Edward/Bella znajduję się w czwartej książce… Chciałabym wiedzieć, która…

Steph: Ostatnie dwie strony, gdy Edward uświadamia sobie jak bardzo Bella go kocha.



12) Czemu Bella będąc nowonarodzoną, była w stanie tak dobrze się kontrolować?

Steph: Kiedy myślisz o innych wampirach będącymi bohaterami tej książki przychodzą ci na myśl tylko Cullenowie. Żadne z nich nie miało dość czasu bysię przygotować. Nikt nie pytał ich o zdanie. Po prostu pewnego dnia obudzili się wampirami nie mając pojęcia, co się z nimi dzieje. Bella miała kilka lat na przemyślenia, uświadomienie sobie, że naprawdę tego chce. Była gotowa…



13) Na początku Bella zwykłą dziewczyną, z którą większość z nas mogła się utożsamiać. W czwartej części bardzo się zmieniła. Jak zareagują na to twoje nastoletnie czytelniczki.?

Steph: To jeden z powodów, dla których napisałam aż cztery książki. Zrozumiała, ze gdy Bella stała się wampirem, jej niedociągnięcia musiały odejść w niepamięć. Trzeba pamiętać, ze ona była wyjątkowo niezdarnym człowiekiem. Jednak potem musiała zachowywać się jak na wampira przystało. – wyrafinowanie i z gracją.
Od chwili przemiany nie była już zwykłą nastolatką, z którą inni ludzie mogli by się utożsamiać.


14) Jaka jest przyszłość klanu Cullenów?

Steph: ‘Czy napiszesz książkę o Alice i Jasperze?’, Czy napiszesz więcej książek z punktu widzenia Edwarda.?’ Cóż, teraz kiedy piszę Midnight Sun… Zrozumiałam, że jest więcej wątków, w które chciałabym bardziej się zagłębić, powędrować po umysłach moich bohaterów. Teraz the Host zabiera mi większość czasu, ale na pewno nie długo przywrócę Cullenów do życia. Z wielką przyjemnością napisałabym książki z punku widzenia Nessie i Leah.


15) Jaki musical oglądali Bella i Edward?

Steph: Seven Brides For Seven Brothers.



Ostatnio zmieniony przez Karolcia955 dnia Pon 21:31, 11 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Pon 21:59, 11 Sie 2008
PRZENIESIONY
Nie 19:19, 05 Paź 2008    Temat postu:
 
50 rzeczy by wkurzyć Edwarda Cullena stworzone przez Jaspera i Emmetta:

JAK WKURZYĆ EDWARDA:

1. Podskakuj wkoło domu śpiewając ,, Like a virgin” (Jak dziewica) Madonny na cały głos, każdego ranka.
2. Szczególnie głośno gdy Bella jest w pobliżu
3. Powiedz Charliemu, że Edward ,, sypia” z Bellą od 2 lat, podczas ceremonii ślubnej.
4. Zatrudnij striptizerkę by wyskoczyła z tortu weselnego. xD
5. Kup książkę o sexie i wsadź do jego szkolnej szafki. Upewnij się, że będzie wypadała, na oczach całej szkoły za każdym razem gdy będzie otwierał szafkę.
6. Rozprowadź swoją krew na jego nowym odświeżaczu powietrza. Zrzuć to na Jacoba.
7. Upewnij się i powiedz Aro, że Edward chce uciec i wziąć z nim potajemny ślub.
8. Zaprogramuj jego szafkę tak, aby za każdym razem gdy będzie ją otwierał włączy się głośno piosenka: YOU AND ME BABY WE AIN'T NOTHING BUT MAMMALS, SO LETS DO IT LIKE WE DO ON THE DISCOVERY CHANNEL! HERE WE GO NOW! YOU AND ME BABY WE AIN'T NOTHING BUT MAMMALS SO LETS DO IT LIKE WE DO ON THE DISCOVERY CHANNEL! GET HORNY NOW! ( Ty I jak kochanie, nie jesteśmy niczym więcej niż ssakami, więc zróbmy to tak jak robią to na Discovery. No dalej! Zróbmy się napaleni) Very Happy
9. Powiedz mu, że był to pomysł Jacoba.
10. Pokarz mu trailer ,, Zmierzchu”. Zapytaj go czy wygląda jak **** czy tylko Tobie się tak wydaje.
11. Zapytaj go skąd biorą się dzieci. Jeśli nie odpowie na Twoje pytanie, powiedz mu, że jest głupi.
12. Na urodziny daj mu kupon do McDonalda na 100$, poczuj się urażony gdy powie, że nie je jedzenia.
13. Wstaw jego numer telefony na e-hormony .
14. Powiedz mu ,że Bella chce uciec i wziąć potajemny ślub z Paulem.
15. Zapytaj dlaczego lubi oglądać jak Bella śpi. Nazwij go zboczeńcem.
17. Zamień jego dzwonek na 'Outta my head' Asheele Simpson. Upewnij się, że nie będzie mógł go zmienić.
18. Pokoloruj wszystkie jego zdjęcia Belli niezmywalnym markerem.
19. Odmów wymienienia ich.
20. Poproś by był z Tobą gangsterem na Halloween.
21. Poczuj się urażony, gdy odmówi.
22. Zabierz do do Victoria’s Secret z Alice.
23. Ciągle szeptaj mu do ucha ,, Chiński ogniomiot….ohhhhhh”(aluzja do ,,Harrego Pottera”)
24.Zapytaj jak to było kąpać się z Harrym. (aluzja do ,,Harrego Pottera”)
25. Ciągle przypominaj mu, że prawie stracił Belle przez psa.
26. Wydrap kluczem na jego samochodzie ,, Jacoba + Edward = WM”
27. Zabierz go na „spotkanie”. Upewnij się, że wszyscy będą myśleli, że jest uzależniony od heroiny. Smile
28. Jeśli zaprzeczy, powiedz ,że masz Belle jako świadka.
29. Zrób sobie zdjęcie nago i pokryj krwią. Zapytaj czy Cię pragnie. Very Happy
30. Powiedz, że jest kłamcą gdy powie nie.
31. Rzucaj w niego jagodowymi muffinkami, za każdym razem gdy będzie chciał coś powiedzieć.
32. Powiedz mu, że Bella jest w ciąży i ucieka by wziąć ślub z Mikem Newtonem.
33. Powiedz, że żartowałeś po tym jak zabił Mika.
34. Zapytaj czy Charcie nie jest w tajemnicy jednorożcem.
35. Każ mu obejrzeć film ,, Zmierzch”.
36. Zapytaj go czy myśli, że Robert Pattinson jest gorący. Gdy powie, że nie, powiedz, że ma niskie poczucie własnej wartości.
37. Kup mu psa. Nazwij go Jacob.
38. Wytrenuj psa tak, że będzie wszędzie za nim chodził. P.S: Upewnij się, że go nie zjadł.
39. Zapytaj go czy jest tak gorący jak Robert Pattinson.
40. Zapytaj go czy jest prawiczkiem.
41. Kiedy odpowie, że tak zrób mu zdjęcie i przyklej do plakatu z filmu ,, 40-letni prawiczek”
42. Zmuś go by obejrzał z Tobą ,, Lakier do włosów”. Zapytaj dlaczego nie jest taki gorący jak Zac Efron. Razz
43.Jeśli powie, że jest zapytaj dlaczego nie był gwiazdą śpiewających licealistów.
44. Przyklej plakaty porno do jego ścian.
45. Upewnij się, że Bella je zobaczy.
46. Przybij jego płyty i sprzęt stero do sufitu.
47. Odmów zdjęcia ich.
48. Powiedz mu, że Jacob myśli, że jest bogiem sexu.
49. Powiedz mu,że Jane myśli,że jest lepszy niż bóg sexu.
50. Zacznij sobie śpiewać ,, Zacięcie papierem” w jego pobliżu. Ciągle.



,, Tak. To powinno zadziałać,”- powiedział Jasper kończąc pisanie. Zwrócił się do Emmeta ,, Naprawdę?”
,, Jak cholera!” Emmett wykrzyczał.
Jasper uśmiechnął się. ,, Zróbmy to.”



Ostatnio zmieniony przez Karolcia955 dnia Pon 22:02, 11 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Aleksandra vel. Bells.^
Prawdziwy Cullen



Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wyspa Esme.

PostWysłany: Sob 12:36, 11 Paź 2008    Temat postu:
 
to jest świetne, po prostu. ^^

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.twilightfan.fora.pl Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy