Forum www.twilightfan.fora.pl Strona Główna
 Forum
¤  Forum www.twilightfan.fora.pl Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
www.twilightfan.fora.pl
Forum poświęcone twórczości Stephenie Meyer
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Ulubione fragmenty z całej sagi
Idź do strony 1, 2  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.twilightfan.fora.pl Strona Główna -> Ogólne Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ulubione fragmenty z całej sagi
Autor Wiadomość
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Pią 16:16, 17 Paź 2008    Temat postu: Ulubione fragmenty z całej sagi
 
Heya Very Happy Po kilku dyskusjach postanowiłam założyć taki temat XD
Możecie pisać w nim o waszych ulubionych momentach, fragmentach bądź cytatach z całej sagi (MS i BD również... tylko trzeba oznaczyć, ze to spoiler XD)
więc... skoro założyłam temat to zacznę Very Happy

moje ulubione fragmenty:
"I znów zmierzch.. kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc'.'

-Niektóre rzeczy mogą trwać wiecznie."
"Otworzył oczy i było w nich widać głód, nie przestraszyłam sie jednak (...) - Żałuje - powiedział cicho - żałuje, że nie możesz poczuć tego , co ja czuje. Tej złożoności targających mną emocji, tego zamętu, jaki mam w głowie(...). Z jednej strony jest głód, pragnienie. Pożądam Twojej krwi. To Takie żałosne. Sadze, ze to akurat jesteś w stanie zrozumieć, przynajmniej do pewnego stopnia. Byłoby Ci łatwiej, gdybyś była narkomanką czy kimś takim. Ale to nie wszystko - dotknął palcami moich warg - do tego dochodzą inne pragnienia. Pragnienia, których nie znam i których nie rozumiem.... (Stephenie Meyer - ZMIERZCH)

"Byłoby roztropniej, gdybyśmy nie zostali przyjaciółmi - wyjaśnił - Ale mam już dość zmuszania sie do ignorowania Ciebie, Bello." (Edward)

"Skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć" (Edward)

Alice: Bello jak bardzo mnie kochasz?
Bella: Bardzo, jak własną siostrę.
Alice: To dlaczego widzę jak po kryjomu wymykasz się do Vegas żeby wziąć ślub nie informując mnie?

"czy po wyjeździe wampirów nie mogłaś dla odmiany zaprzyjaźnić się z paroma ludźmi?"

Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje sie to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból. Czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie sie dłuży - ale mimo wszystko przemija. Nawet mnie to dotyczy.......... (Księżyc w nowiu - Stephenie Meyer)

"Lew zakochał sie w jagnięciu"

"Powoli, cały czas patrząc mi prosto w oczy. pochylił się do przodu. Przez chwilę opierał się lodowatym policzkiem o wgłębienie pod moim gardłem, a ja, wsłuchana w jego wyrównany oddech, obserwowałam iskierki światła ogrające w jego bujnej czuprynie. Najbardziej ludzkie były w nim właśnie te włosy. Dłonie Edwarda zaczęły ześlizgiwać sie niespiesznie ku mojej szyj. Wstrzymał na moment oddech,a jego dłonie nie przerwały swojej wędrówki i spoczęły na moich ramionach. Wreszcie, musnąwszy nosem obojczyk, oparł głowę na mojej piersi. Słuchał jak bije mi serce."

"Nie przejmuj się - szepnął mi do ucha - Gdybym mógł śnić, śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym sie tego."

"Chętnie zostanę. Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca."Very Happy

"Chcesz żebym uśpił Cię w ten sposób?"..mmmmmmmmm

"Prawda jest taka, ze ludzie maja pewna wspaniałą cechę. Zmieniają sie."

"Mam wrażenie ze zabrałaś ze sobą polowe mnie"

"Może nie jestem człowiekiem, ale wciąż jestem mężczyzną"

"-Co ty z nim najlepszego zrobiłaś?- spytał Edward z udawanym przerażeniem.
-Nie chciało dać się wyjąć z deski rozdzielczej - wyjaśniłam
-Więc musiałaś je ukarać?
-Wiesz, że mam dwie lewe ręce do takich rzeczy. Tak jakoś samo wyszło."
(Zaćmienie str. 41 i 50)

"-Ach, Bello, Bello...
- Powinnam cię przeprosić, ale wcale nie jest mi przykro.
- A mi powinno być przykro, że tobie nie jest przykro, ale też nie
jest mi przykro. Chyba lepiej usiądę na łóżku"

"- Naprawdę się cieszę, że Edward cię nie zabił - wyznał mi Emmett.
- Dzięki tobie zawsze się coś dzieje."

"Nie martw się, już niedługo wrócę, żebyś za bardzo się nie stęskniła.
Zaopiekuj się moim sercem - zostawiłem je przy tobie." mmmmm rozpływam sie Very Happy Very Happy Very Happy

"- Edzio ma ochotę mnie zabić? - powtórzył Jacob zadowolonym
tonem, ignorując moją prośbę."

"Ja w tym konflikcie nie będę brać udziału. Jestem państwem
neutralnym. Jestem Szwajcarią. Wasze pakty, wasze spory mnie
nie dotyczą, zrozumiano? Jacob jest dla mnie członkiem rodziny,
a ty... ty jesteś miłością mojego życia, i to życia, które zamierzam
przedłużyć w nieskończoność. Nie obchodzi mnie, kto z moich
najbliższych jest wampirem, a kto wilkołakiem. Jeśli o mnie chodzi,
Angela może okazać się czarownicą.
Przypatrywał mi się w milczeniu, ściągając brwi.
- Jestem Szwajcarią — powtórzyłam z naciskiem."

"- Boże, ale z ciebie upierdliwy masochista...
- Do usług."

"- Chcę, żeby Carlisle obejrzał moją dłoń. Chyba trzeba ją nastawić.
W saloniku zapadła głucha cisza. Ciekawa byłam, kiedy Jacob
wejdzie do kuchni. Uśmiechnęłam się złośliwie, wyobrażając solne,
jak nieswojo musi się czuć.
- Jak do tego doszło? - zapytał Edward wypranym z emocji głosem.
Starał się chyba nie wyciągać pochopnych wniosków.
- Uderzyłam Jacoba - wyjaśniłam.
- Ach, tak. No to dobrze. - Wydawał się być jeszcze bardziej
zadowolony niż Charlie. - Szkoda tylko, że zrobiłaś przy tym sobie
krzywdę.
- Szkoda tylko, że jemu nie zrobiłam przy tym krzywdy.
- Tym to już ja się zajmę - zaoferował się.
- Miałam nadzieję, że tak powiesz. Zamilkł na chwilę.
- To do ciebie niepodobne - zauważył ostrożnie. - Czym ci się naraził?
- Pocałował mnie! - pożaliłam się. Silnik volvo wyraźnie zwiększył
obroty. Z saloniku doszedł głos Charliego:
- Chyba powinieneś już sobie pójść.
- Zostanę jeszcze trochę, jeśli nie masz nic przeciwko.
- Skoro ci spieszno na cmentarz.
- Czy ten kundel jeszcze tam jest? - odezwał się wreszcie Edward.
- Tak.
- Już skręcam w waszą ulicę - oznajmił złowróżbnie. Rozłączyłam się
z uśmiechem. Jego auto słychać już było za oknem. Zahamował z
piskiem opon. Ruszyłam w kierunku wejścia"
- Czyli już nic nie wskóram. Nie prześpisz się ze mną, dopóki
się nie pobierzemy.
Z technicznego punktu widzenia nigdy się z tobą nie prześpię.
- Wywróciłam oczami.
- Świetny dowcip." hahaha to też było świetne Very HappyVery HappyVery Happy

"- Masz więcej cierpliwości niż ja.
- To chyba oczywiste. Miałem sto lat, żeby się w nią uzbroić. Sto
lat czekałem na Bellę."

"- Jacob, czy mam pomóc ci zasnąć? - zaoferował Edward.
- Spróbować zawsze warto - mruknął mój przyjaciel, niezrażony. -
Ciekawe, kto by wtedy wyszedł?
- Te, wilk, nie podjudzaj mnie. Moja cierpliwość kiedyś się
skończy."


Ciąg dalszy nastąpi XD



Ostatnio zmieniony przez Karolcia955 dnia Pią 16:27, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Cull
Wilkołak



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 17:36, 17 Paź 2008    Temat postu:
 
kurde..tyle moich ulubionych dałaś,Ty..Ty..! xD

"-Bello,przestań,proszę-przerwał mi Jasper. Mówił w wampirzym tempie,więc trudno było go zrozumieć. - Niepotrzebnie się zamartwiasz. Uwierz mi,żadnemu z nas nic nie grozi. Dużo ostatnio przeszłaś,nie zadręczaj się bez potrzeby. Posłuchaj mnie! -rozkazał,bo odwróciłam wzrok.-Nasza rodzina jest silna. To ciebie boimy się stracić.
-Po co sobie mną...
Tym razem to Alice weszła mi w słowo.
-Już niemal sto lat Edward nie może znaleźć dla siebie towarzyszki do życia.-Dziewczyna dotknęła mojego policzka lodowatymi palcami.-Teraz pojawiłaś się ty. Tylko my,którzy znamy go od tylu lat,jesteśmy w stanie dostrzec,jak wielka zaszła w nim zmiana. Czy sądzisz,że któreś z nas byłoby zdolne spojrzeć mu w oczy,gdyby przez następne sto lat miał być pogrążony w żałobie? "

to mi się podoba Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Czaja1113
Prawdziwy Cullen



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konin

PostWysłany: Pią 18:41, 17 Paź 2008    Temat postu:
 
Praktycznie całe ksiażki są moimi ulubionymi fragmentami! ALe jak musze wybierać to szystkei wszystkie które dałyście i to:
" - Boże! - wykrzyknęłam.
- Co?
- Och... Nic. Wszystko.
- Co dokładnie? - spytał, spięty.
- Ty mnie kochasz!
- Oczywiście, że cię kocham. Kocham jak wariat."

Jak sobie przypomne coś jeszcze to dopisze:P

Powrót do góry Zobacz profil autora
Cull
Wilkołak



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 18:52, 17 Paź 2008    Temat postu:
 
A mi się podoba też ten,co masz w podpisie Very Happy

"Co za facet! Intrygujący, błyskotliwy, przystojny, tajemniczy... A do tego najprawdopodobniej potrafi ponosić auta jedną ręką. " Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Pią 19:05, 17 Paź 2008    Temat postu:
 
ja również lubie:
"Może gdybym był nieprzytomny, gdybym umiał marzyć, mógłbym przeżyć parę godziny w świecie gdzie moglibyśmy być parą. Śniła o mnie. Chciałbym śnić o niej"


''- Spałaś mocno, nic nie przegapiłem. - Uśmiechnął się łobuzersko. - Rozmowna byłaś wcześniej.
- O nie! Co znowu wygadywałam?
Spojrzał na mnie z czułością.
- Powiedziałaś, że mnie kochasz.
- To już wiesz - przypomniałam mu, spuszczając wzrok.
- Ale zawsze miło usłyszeć.
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.
- Jesteś całym moim życiem."

- Tego, że uderzę o drzewo. - Przełknęłam głośno ślinę. - I zginę na miejscu. I że jeszcze potem zwymiotuję.
{Bella.}

"-Przecież ja mam dopiero osiemnaście lat!
-A ja prawie sto dziesięć. Pora sie ustatkować."
{Bella & Edward.}

I ulubiony za sprawą traileru.
"- Ile masz lat?
- Siedemnaście. - odparł bez namysłu.
- I od jak dawna masz te siedemnaście lat?
Wargi Edwarda drgnęły. Patrzył przed siebie.
- Jakiś czas - przyznał w końcu"
{B&E}

"Kocham cię. Pragnę cię. Tu i teraz."

"Jasper i ja zmierzyliśmy się wzrokiem. Stał w pewnej odległości ode mnie i... najwyraźniej miał się na baczności.
- Wiesz co, nie masz racji - powiedział cicho.
- Co takiego?
- Potrafię wyczuć targające tobą emocje. Uwierz mi, jesteś tego warta.
- Wcale nie - mruknęłam. - Poświęcają się bez sensu.
- Nie masz racji - powtórzył z serdecznym uśmiechem."

"- Zobaczyłem w twoich oczach, że przyjmujesz moje straszne wyznanie bez zastrzeżeń. A poinformowałem cię przecież, że cię nie chcę! Czy mogłem powiedzieć coś bardziej nieprawdopodobnego, coś bardziej absurdalnego! Potrzebowała cię każda komórka mojego ciała!"

"Usiłujesz powiedzieć że jestem twoim ulubionym gatunkiem heroiny?" (Bella do Edwarda)

"Tylko tobie mogło się przytrafić coś w tak spokojnym miasteczku. Popsułabyś im statystyki kryminalne na najbliższe dziesięć lat" (Edward do Belli)

"-Coś mówiłaś?- zamruczał z ironią w głosie.
-Tylko to że jesteś bardzo, bardzo strasznym potworem." (rozmowa E&B podczas gdy Bella była u Edzia w domu)

"-Jak ja uwielbiam szczęśliwe zakończenia! Są takie rzadkie..." (Aro)

"Przed całą operacją... wyjdź za mnie
Czekałam na jakiś ciąg dalszy ale się nie pojawił.
-Czy ten dowcip ma jakąś puentę?"

"- Boże! - wykrzyknęłam
- Co?
- Och... Nic. Wszystko.
- Co dokładnie? -spytał spięty.
- Ty mnie kochasz!
Nie mogłam się temu odkryciu nadziwić"

''-Wyjawisz mi, co zrobiła żeby zagłuszyć przed Tobą swoje myśli?
- Tłumaczyła słowa do "Glory Glory hallelujah" na arabski. A kiedy skończyła zaczęła od początku, tyle ze przeszła na koreański język migowy''


"- tak łupnęło - oświadczyła Alice - ze myśleliśmy już, iż kosztujesz belli na lunch, i przyszliśmy zobaczyć, czy i nam coś nie skapnie."


"-dobrze robię? - zawołałam.
-super.
wpadłam na pewien pomysł.
-a to pomoże ?
przeczesałam sobie włosy palcami, a kiedy w dolni zostało mi ich kilka, udrapowałam je na najbliższej kępie paproci.
-tak, na pewno wzmocni trop. tylko, na boga, nie musisz sobie wyrywać włosów, Bello. bez nich tez sie uda."


"-wiesz co Leah, idź, skocz z klifu ..."

Itd XD jak na razie starczy XD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Cull
Wilkołak



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 19:11, 17 Paź 2008    Temat postu:
 
"- tak łupnęło - oświadczyła Alice - ze myśleliśmy już, iż kosztujesz belli na lunch, i przyszliśmy zobaczyć, czy i nam coś nie skapnie."

taaaaaa..to było mocne ;D

a wtedy jak wracali z polanki to on ją rzucił na paprocie..ale on jest miłyy xdd tej,w kleszcze ją rzucił,no! xDD
niedobry Ed!

Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Pią 19:20, 17 Paź 2008    Temat postu:
 
nom XD to było niezłe XD albo na polanie jak dawał pokaz własnej siły - cudne XD

podobało mi się również to jak Bella rozmawiała z Mike'm

-nie podoba mi się ten Cullen...
-dlaczego?
-patrzy na ciebie tak... tak jakbyś była czymś do zjedzenia XD
ten fragment mnie rozbraja - ahh... nawet nie wiedział jak trafne są te jego słowa XD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Czaja1113
Prawdziwy Cullen



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konin

PostWysłany: Sob 11:58, 18 Paź 2008    Temat postu:
 
Noo i jeszce te fragmenty:

"-Pomysl - odezwalam sie - kocham cie bardziej niz wszystkie inne rzeczy na swiecie razem wziete. Czy to ci nie wystarcza?
-Wystarcza - odpowiedzial z usmiechem. - Starczy
na wiecznosc. - I pochylil sie, by raz jeszcze
pocalowac mnie w szyje."

"Trafilam do nieba - w samym srodku piekla."

"-Mam w planach duze pranie. To prawie jak sport ekstramalny.
-Tylko nie wpadnij do bebna.
-Postaram sie."

"-Nic ci nie jest?
-Wszystko mi jest, chamie jeden! Zlamales mi jakas kosc w dloni!
-Bella, to ty sama ja sobie zlamalas. A teraz przestan tanczyc i pozwol mi ja zbadac.
-Lapy przy sobie! Wracam do domu!
-Odwioze cie - powiedzial spokojnie.
Nawet nie pocieral sobie podbrodka, jak na filmach. Bylam zalosna.
-Dzieki - warknelam. - Wole pojsc pieszo.(...)
-Nie badz taka. Odwioze cie - powtorzyl.
Byl na tyle bezczelny, zeby po tym wszystkim probowac mnie zlapac.
-Super! - wydarlam sie. - Odwiez mnie! Prosze bardzo! Mam nadzieje, ze Edward skreci ci od razu kark, ty podly, oblesny kundlu!"

Powrót do góry Zobacz profil autora
Cull
Wilkołak



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 12:22, 18 Paź 2008    Temat postu:
 
nooo..to było zajefajne Very Happy
teraz ja trochę zapodam z "Zmierzchu" .

"Wydawało mi się,że biegnę straszliwie wolno,jakby beton nie dawał moim stopom dość oparcia,jakbym przedzierała się przez mokry piasek. Kilkanaście razy się potknęłam,a raz nawet przewróciłam -upadłam,podniosłam chwiejnie i znowu upadłam. "

lol,nie wiem dlaczego mi się to podoba,ale jest to świetne xDDD

"(...) Otóż jeden jedyny raz,lata temu,wymknęła mi się upatrzona przeze mnie ofiara.
Przeszkodził mi pewien wampir,który darzył ją idiotycznie gorącym uczuciem-nigdy nie zrozumiem ,co też takiego niektórzy moi pobratymcy widzą w ludziach. Ów wampir odważył się na coś,przed czym twój słaby Edward się wzdraga. Gdy tylko dowiedział się o moich zamiarach,wykradł dziewczynę z przytułku dla obłąkanych,w którym pracował,i sprawił,że przestała być dla mnie kusząca. Biedulka była tak otępiała,że chyba nawet nie czuła bólu-tak długo przebywała samotnie w celi. Sto lat wcześniej za jej wizje spalono by ją na stosie,w latach dwudziestych dwudziestego wieku zostawał dom wariatów i elektrowstrząsy. Kiedy w końcu otworzyła oczy,silna siłą wiecznej młodości,czuła się tak,jakby nigdy wcześniej nie widziała słońca. Stary wampir zrobił z niej żwawego młodego wampira i nie miałem już powodów by ją ścigać-Westchnął ciężko.
-W gniewie zgładziłem więc starego.
-Alice-szepnęłam zszokowana. "

Sad biedna Al Sad
ale to "silna siłą" to zostało DZIWNIE przetłumaczone,p. Asiu Very Happy

"(...) Dziękuję,Edwardzie.
-Kocham cię-szepnął w odpowiedzi.
-Wiem,że mnie kochasz. "

hah Very Happy

"-Czas ją przenieść-zakomunikował Carlisle.
-Nie-jęknęłam.-Chcę spać.
-Śpij,kochanie,śpij-uspokił mnie Edward.-Ja cię wyniosę.
Już po chwili byłam w jego ramionach,twarz wtuliłam w jego pierś. Ból minął. Odpływałam w niebyt.
-Śpij,śpij - usłyszałam jeszcze przed zaśnięciem."

Słodkoooo Very Happy

"-Ale jak jej wytłumaczyliście to wszystko?-Przestraszyłam się nie na żarty. Jak mogłam leżeć spokojnie? Moja mama miałaby być świadkiem tego,jak dochodzę do siebie po ataku wampira?-
-Co jej powiedzieliście?
-Że spadłaś z bardzo długich schodów,a potem z rozpędu rozbiłaś szybę i wyleciałaś przez okno. xD - Zadumał się na moment.-Musisz przyznać,że takie rzeczy czasem się zdarzają. Razz"

"Fuj.-Skrzywiłam się.
-Wszystko w porządku? -spytał zaniepokojony. jego oczach czaił się jeszcze głęboki smutek,ale całym sercem był przy mnie.
-Igły-wyjaśniłam. Nie miałam najmniejszej ochoty na nie patrzeć. Skupiłam wzrok na wyszczerbionym panelu sufitowym,mimo złamanych żeber usiłując oddychać głęboko.
-Boi się igły-mruknął Edward pod nosem,kręcąc głową.-Sadystyczny wampir,który chce ją zamęczyć na śmierć,prosi o spotkanie-nie ma sprawy,już leci,już jej nie ma. Ale gdy podlączyć ją do kroplówki..."
hahahahaha Very Happy

ooo i teraz fajne Very Happy

"W twojej historyjce nie wszystko trzyma się kupy. Nie było na przykład żadnego rozbitego okna.
-Ależ było,było -sprostował.-Alice miała niezłą frajdę ,fabrykując dowody. Nawet się trochę zagalopowała Very Happy . Wszystko wyglądało bardzo przekonująco..."

"-Hm,zobaczymy...-Pochylił się nade mną powoli. Pikanie przyspieszyło,zanim jeszcze jego usta dotknęły moich,ale kiedy w końcu złożył na mych wargach pocałunek,choć ledwie je musnął,w pokoju zaległa cisza.
Edward odskoczył ode mnie i przerażony zerknął na monitor.
(...) - Jeszcze nie skończyłam z całowaniem! xDDDD - zaprotestowałam. - Nie zmuszaj mnie do tego,żebym spróbowała usiąść. ^^ "

"(...) A tymczasem się zdrzemnę-oświadczył.
Przesiał się na obity turkusową sztuczną skórą rozkładany fotel w nogach mojego łóżka i przechyliwszy jego oparcie maksymalnie do tyłu,ułożył się na nim i zamknął powieki. Leżał tak zupełnie nieruchomo.
-Tylko nie zapomnij oddychać xDD -rzuciłam z ironią. Edward nabrał powietrza do płuc ,ale nie otworzył oczu Razz "

"-Kocham cię,mamo.
-Ja też cię kocham,Bello. Uważaj na siebie,kochanie,patrzy pod nogi. xD Nie chcę,żebyś znowu trafiła do szpitala.
Edward nie otworzył oczu,ale na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Smile "

"Raz mnie uratowałaś-powiedział cicho.
-Nie mogę zawsze grać roli ukochanej Supermana-upierałam się.-Też chcę być Supermanem. "
to mnie rozbroiło Very Happy

hahahaa. i teraz będzie najlepsze xD

"(...)Wpatrywaliśmy się w siebie w milczeniu. Edward nie był gotowy na kompromis.
-Umrę-powiedziałam dobitnie. Laughing ^^ xD
Zmarszczył czoło.
-Nie umrzesz,nie umrzesz. Może będziesz miał parę blizn,ale...
-Mylisz się-przerwałam mu.- Ja naprawdę umrę. "

hah Very Happy


oops. trochę się rozpisałam xD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Czaja1113
Prawdziwy Cullen



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konin

PostWysłany: Sob 16:56, 18 Paź 2008    Temat postu:
 
Zaraz zacytujemy całą ksiażke:P Mi jeszce podoba sie ten fragment z ugryzieniem przez radioaktywnego pajaka.

Powrót do góry Zobacz profil autora
JoyPD
Zły Wampir



Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:09, 18 Paź 2008    Temat postu:
 
no nie zle i co ja mam tu teraz napisać skoro wy już praktycznie wszystko co uwielbiam wymieniłyście:/hmmm...to może dam coś z wyciętych fragmentów:p np.to(chichotałam przy tym fragmencie zupełnie jak Bella:p)
"Rozpoznacie tę scenę z końca drugiego rozdziału „Księżyca w nowiu”. Tylko niektóre zdania są inne. W pierwotnym szkicu Carlisle nafaszerował Bellę lekami, by złagodzić ból, co wywołało u niej niecodzienną reakcję. Dlaczego ten fragment został wycięty? Po pierwsze, moi redaktorzy stwierdzili, że nastrój był zły. (Ja próbuję robić sobie żarty ze wszystkiego, oni próbują nade mną zapanować.) Po drugie, uważali, że reakcja Belli nie była realistyczna. Cóż, to im powinno być głupio, bo ta historia jest oparta na prawdziwym doświadczeniu życiowym (tym razem nie moim)."
Meyer

Księżyc w nowiu, s. 49.

Narkotyki

Opadłam na poduszkę. Miałam przyspieszony oddech, a świat wirował mi przed oczami. Ręka mnie już nie bolała, ale nie wiedziałam, czy to z powodu tabletek przeciwbólowych, czy pocałunku. Coś mi się przypomniało, ale skojarzenie było zbyt ulotne...

- Przepraszam. – Edwardowi także brakowało tchu. – Przeholowałem.

Ku własnemu zaskoczeniu, zachichotałam.

- Jesteś zabawny – wymamrotałam i ponownie zachichotałam.

Skrzywił się w ciemności. Wyglądał tak poważnie. Dostałam napadu histerycznego śmiechu. Zasłoniłam sobie usta, by stłumić śmiech, żeby Charlie mnie nie usłyszał.

- Bello, zażywałaś kiedykolwiek wcześniej Percocet?

- Nie sądzę – odpowiedziałam, wciąż chichocząc. – A co?

Wywrócił oczami. Nadal nie mogłam się przestać śmiać.

- Jak twoja ręka?

- Nie czuje jej. Mam ją jeszcze?

Westchnął przy akompaniamencie moich chichotów.

- Spróbuj zasnąć, Bello.

- Nie, chcę, żebyś mnie znów pocałował.

- Przeceniasz moją samokontrolę.

Parsknęłam śmiechem.

- Co jest dla ciebie bardziej kuszące – moja krew czy moje ciało?

Rozbawiło mnie własne pytanie.

- Pół na pół. – Uśmiechnął się wbrew sobie. – Nigdy nie widziałem cię na haju. Jesteś bardzo zabawna.

- Nie jestem na haju. – Spróbowałam powstrzymać chichoty, by to udowodnić.

- Lepiej się prześpij – zasugerował.

Zdałam sobie sprawę, że robię z siebie idiotkę, co nie było niczym niezwykłym, ale wciąż było żenujące, więc spróbowałam pójść za jego radą. Wtuliłam głowę w jego ramię i zamknęłam oczy. Co jakiś czas jeszcze dostawałam nawrotu chichotów, ale zdarzało się to coraz rzadziej, aż w końcu leki uśpiły mnie.
dobre nie???!!!
szkoda że wycieli

Powrót do góry Zobacz profil autora
JoyPD
Zły Wampir



Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:13, 18 Paź 2008    Temat postu:
 
a jeszcze pokuszę sie na kilka moich ulubionych cytatów:
"-że co?

-mama upuściła go parę razy jak był dzieckiem

-zapewne upadł na głowę...

-i jeszcze gryzł jakiś metalowy pręt

-ołowiany zapewne

-na to wygląda..."




"-uderzyłam Jacoba

-acha ,tak.To dobrze.szkoda tylko ,że zrobiłaś sobie przy tym krzywdę"




"Tylko nie czekaj na moja prośbę ze wstrzymanym oddechem,bo sie udusisz...

Albo nie zmieniłam zdanie,wstrzymuj go sobie na zdrowie"


"Zaciekawiło mnie tylko z jakiego powodu dzgnęłaś go nożem?...Ale jak dla zabawy .to nie ma sprawy"


"postaram sie myśleć ciszej"


-a nie mó...

-czy wiesz ,że "A nie mówiłem" ma brata,Jacob?Ma na imię"Zamknij sie do cholery"

-dobre Very Happy"



"-Boże ,ale z ciebie upierdliwy masochista...

-Do usług"


"takie małe,a tak wnerwia"

Powrót do góry Zobacz profil autora
Cull
Wilkołak



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Forks

PostWysłany: Nie 12:10, 19 Paź 2008    Temat postu:
 
- Boże! - wykrzyknęłam.
- Co?
- Och... Nic. Wszystko.
- Co dokładnie? - spytał, spięty.
- Ty mnie kochasz!
- Oczywiście, że cię kocham. Kocham jak wariat.

a mi jeszcze to Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Karolcia955
Moderator



Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarn-Góry

PostWysłany: Pon 17:48, 20 Paź 2008    Temat postu:
 
ten cytat jest cudowny Very Happy <3 mam go nawet w opisie - a nie dałam go XD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Cull
Wilkołak



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 12:18, 01 Lis 2008    Temat postu:
 
Cały rozdział "Szwajcaria" to moje ulubione cytaty xD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Czaja1113
Prawdziwy Cullen



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konin

PostWysłany: Sob 14:56, 01 Lis 2008    Temat postu:
 
cała saga to mój ulubiony fragment:P

Powrót do góry Zobacz profil autora
Nirvy
Człowiek



Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: twilightland

PostWysłany: Sob 16:52, 01 Lis 2008    Temat postu:
 
i trochę ode mnie xD
narazie tylko ze Zmierzchu.
a i tak większość już wymieniłyście ^^

"Czy Cullenowie wiedzą, że ja wiem? Czy powinnam wiedzieć, że wiedzą, że wiem, czy też nie?" [Bella]

"-A to dopiero - mruknął Edward. - Lew zakochał się w jagnięciu. - Spuściłam wzrok, drżąc z ekscytacji na dźwięk tego najcudowniejszego ze słów.
-Biedne, głupie jagnię - westchnęłam.
-Chory na umyśle lew masochista. "

"Boi się igły - mruknął Edward pod nosem, kręcąc głową. - Sadystyczny wampir, który chce ją zamęczyć na śmierć, prosi o spotkanie - nie ma sprawy, już leci, już jej nie ma. Ale gdy podłączyć ją do kroplówki..."

"-Biegnąc, pomyślałem sobie, że chciałbym... - Nie dokończył.
-Że chciałbyś nie trafić w jakieś drzewo?
-Głuptasku, taki bieg to dla mnie pestka. Wymijam je instynktownie.
- Znowu się popisujesz."

"- Zamierzasz zamienić się w nietoperza? - spytałam podejrzliwa. Zaśmiał się głośniej niż kiedykolwiek.
- I co jeszcze? Może w Batmana?
- Tak się pytam. Skąd mam wiedzieć?"

^^ <3

Powrót do góry Zobacz profil autora
Cull
Wilkołak



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 19:36, 15 Lis 2008    Temat postu:
 
Jeżeli Breaking Dawn też się liczy,to dam np.
"Angeli. Emmett i Jasper wyli ze śmiechu, widząc, że się rumienię, podczas gdy
Edward bardzo ostrożnie ściągał zębami pożyczoną podwiązkę, umieszczoną nieco powyżej kostki.
Mrugnął do mnie szybko, a następnie rzucił ją prosto w twarz Mike’a Newtona."
hehe. xdd

"- Och tak, ja też nie mogę namówić moich, by się w końcu przymknęły.
- W twoim wypadku to by znaczyło, że zwariowałaś. Oczywiście, ja już od dawna wiem, że jesteś stuknięta – nabijał się."

"- Powiem jej, gdzie ją zabierasz, Edward. Pomóż mi albo naprawdę to zrobię.
Zamarł. Odsunął swoją twarz od mojej i posłał ulubionej siostrze piorunujące spojrzenie.
- Takie małe, a tak wnerwia."
buahha. xd

"- Witaj, Charlie – zawołał Edward całkowicie rozluźniony.
- Nie! – syknęłam.
- Co? – wyszeptał pytająco.
- Poczekaj, aż odłoży broń!"
Very Happy

"- Ha! – wybuchnął Charlie. Podskoczyłam na swoim siedzeniu. – Ha, ha, ha!
Przyglądałam mu się niedowierzająco, gdy jego śmiech jeszcze wzmógł na sile. Trząsł się na całym ciele
ze śmiechu. Spojrzałam na Edwarda pytająco, ale on miał zaciśnięte wargi, jakby starał się usilnie
również nie roześmiać.
- Dobrze – wydusił Charlie. – Pobierzcie się. – Wstrząsnął nim kolejny spazm śmiechu. – Ale...
- Ale co?
- Ale musisz o tym powiedzieć matce! Ja jej nic nie powiem! To twoje zadanie! – powiedział, po czym
ryknął śmiechem."



Ostatnio zmieniony przez Cull dnia Czw 16:14, 27 Lis 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Leeya
Przechodzeń



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:33, 15 Gru 2008    Temat postu: Ulubione
 
"Znalazłam się w niebie - w samym środku piekła"

Powrót do góry Zobacz profil autora
_Bella_Swan_
Zły Wampir



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:54, 18 Sty 2009    Temat postu:
 
,,-Nienawidze cie Black.
-To dobrze.Zawsze to jakieś gorące uczucie.
-Ja ci dam gorące uczucie!Zamorduje cię w afekcie, ot co.
-Przestań - powiedział z uśmiechem, przyciągając alternatywną samogłoskę - To musiało być lepsze od całowania się z kawałem granitu.
-W sztuce całowania nie dorastasz mu do pięt. ''

,, On tak bardzo cię kocha.Umiera ze strachu, kiedy nie ma cię przy sobie.''

,, - Ty możesz mnie uprowadzać, kiedy cię tylko nadejdzie ochota. ''

,, - A jeśli jeszcze raz ja pocałujesz - ciągnął Edward - to gdy, tylko się o tym dowiem, złamię ci w jej imieniu szczęke ''

,, Ale ci wali serce - zauważył. - Jakby koliber szamotał się tam, w środku. Dobrze, sie czujesz? ''

,, Bello, co ja widzę? Ty sie rumienisz? - ździwił sie szczerze. Tym bardziej wolałam patrzeć w inną stronę. - Powiedz wreszcie , o co chodzi. Nie trzymaj mnie dłużej w niepewności. ''

,, - Co jest dla ciebie bardziej kuszące - spytałam ostrożnie - moja krew czy moje ciało? ''

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.twilightfan.fora.pl Strona Główna -> Ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy