Czy lubisz Jacoba mimo jego wad? |
Tak |
|
55% |
[ 20 ] |
Nie |
|
44% |
[ 16 ] |
|
Wszystkich Głosów : 36 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Cull
Wilkołak
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Forks
|
Wysłany: Sob 15:47, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jeny...
Jacob miał po prostu pecha,zakochując się w Belli.
Bo tak ,to był w porządku ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
JoyPD
Zły Wampir
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:13, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
wiecie ja tam lubie Jacoba bardzo nawet:p
teraz wyliczanka;za poczucie humoru
za cięty język
za fajne teksty
za naturalność
za to że jest taki cieplutki(przydałby mi sie nie powiem:p)
i duży :p (jest sie do czego przytulić)
za to że jest dobrym przyjacielem
za to że potrafi grzebać przy tych samochodach(u mnie w rodzinie tez mamy takie ciągotki wiec cecha wspólna)
bla bla bla...
wydaje mi sie ze fajne jest to że jest bardziej osiągalny od Edwarda...on jest zbyt idealny przy nim można popaść w niezłe kompleksy:p
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte
Przechodzeń
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 16:23, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Lubiałam Go zanim przeczytałam "Zaćmienie" xD
Uhszz. Normalnie sama bym go chlasła. o_o xD
Nie lubię Go. xDD
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra vel. Bells.^
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wyspa Esme.
|
Wysłany: Pon 13:07, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ech... Moje zdanie szybko się zmienia, jeśli chodzi o Jacoba.
Na samym początku tego tematu go nie trawiłam, potem trochę polubiłam, a teraz znowu go nie lubię...
Może to ma związek z tym, że po raz kolejny czytam serię Zmierzchu i moja 'nienawiść' odżyła?
Cóż, kobieta zmienną jest. ;p
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyzbe
Przechodzeń
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Forks.
|
Wysłany: Czw 15:42, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie lubię Jacoba. Pocałował Bells, choc ona tego nie chciała, według mnie narzucał się troche, przez niego Edward dużo cierpiał.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
N_Cullen
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 2239
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WRock
|
Wysłany: Sob 20:49, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
zależy od momentu raz go uwielbiam a raz działa mi na nerwy ale w ankiecie zaznaczyłam TAK
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Sob 21:41, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie lubię Jacoba, jest egoistyczny, głupi, zazdrosny, bez szczypty empatii i w ogóle. Od początku mnie wkurzał. I na prawdę w KwN miałam go serdecznie dość, w BD też.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bells
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:13, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
W KwN go KOCHAŁAM! Owszem - nie bardziej niż Edwarda, ale mimo to był jedną z moich ulubionych postaci. W BD też dużo zyskał, mimo tego, że
UWAGA SPOILER
zakochał się w Renesme, co mnie wnerwiło
KONIEC SPOILERU
Owszem - w Zamienu stracił DUŻO mojej sympatii, ale na pewno by ł świetnym przyjacielem
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex_anarya
Wampir
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:27, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie ukrywam, że nie lubią Jacoba. Nie dlatego, że jest wilkołakiem, czyli przeciwnikiem wampirów, ale dlatego że zachowuje się jak gówniarz a ja takich chłopaków nie lubię!!!
Ostatnio zmieniony przez Alex_anarya dnia Sob 23:54, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Sob 23:49, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to mamy coś wspólnego, gówniarz jest tu doskonałym słowem
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex_anarya
Wampir
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:57, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
uf to dobrze, bo myślałam, że zaraz za to napadnie mnie jakiś jego fan
...szczerze mówiąc dziwi mnie pod tym względem Bella... co ona w nim widzi??? On nic wartościowego sobą nie reprezentuje jest taki... pusty!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czaja1113
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 0:22, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie uważam że jest pusty. Dużo bym dała za takiego świetnego przyjaciela. Kogoś kto cie nie zostawi, zawsze wysłucha i po prostu będzie. Dużo pomógł Belli kiedy Edward ją zostawił i uważam że troche chamsko postąpiła tak go potem odpychając ;/ Ale zgadzam sie że w Zaćmieniu dużo stracił i zrobił sie denerwujący.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Nie 10:43, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A ja bym nie chciała mieć go za przyjaciela. Mam swojego i wiem, że dużo lepiej niż ciućkanie, czasem pomaga po prostu nawrzucanie mi. A Jacob właśnie tak się glaskał z Bellą. Może gdyby inaczej postąpił, ja bym inaczej na niego patrzyła. Może...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czaja1113
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 16:54, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ale czy on ją tak głaskał? Już Edward jest delikatniejszy od niego. Jacob wali prosto z mostuno i jest dość bezpośredni, to mi sie w nim podoba
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Nie 18:03, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tak czy tak oni obydwoje obchodzili się z Bellą za lekko moim zdaniem. Owsze, Edward jak pisałam , jest panienkowaty, Jacob mniej. Jednakże i u niego jest brak stanowczości no. I koniec.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex_anarya
Wampir
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:18, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja raczej nie chciałabym mieć przyjeciela, który się we mnie buja... To chore... I wg mnie Jacob tylko wykorzystał to, że Edwarda nie było i Belli samopoczucie żeby przybliżyć się do niej!!!
A poza tym: który normalmy przyjeciel mówi ci że woli żebyś umarła niż żebyś żyła ze swoim ukochanym?! NORMALNY PRZYJECIEL (czyt. nie Jacob) cieszyłby się z twojego szczęścia...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bells
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:23, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To pewna różnica - Jacob postrzegał wampiry jako morderców bez własnej woli. W pewnym sensie jest to nieco gorsze niż śmierć. Poza tym powiedział to w gniewie, a każdemu się zdarza - to pokazuje, że Jacob jest kudzki. Nie ukrywa swoich uczuć za maską - tak potrafię tylko "nieludzkie" wampiry
A w końcu, mimo temu, co mówił, okazał się odbrym przyjacielem - w BD
A w KwN wcale nie wykorzystywał nieobecności Edwarda - i on i Bella myśleli, że Edwrd już nie wrci. Jacob po prostu chciał jej jakoś pomóc. A czemu nie chciał, żeby Bella była z Edwardem później? Bo on widział, jak ona przez niego cierpiała i uważał, że jest lepszy, bo TAK nigdy by jej nie zranił
Więc w sumie chciał dobrze
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Nie 18:31, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bells, chęciami jest piekło wybrukowane, ja także uważąm, że wykorzystał tylko to, że Edward zniknął. Obojętnie czy myślał, że on wróci czy nie. Zachował się brzydko i zamiast Belli pomóc, to jeszcze stawiał w trudnej sytaucji każąc jej wybierać między nim a Edwardem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czaja1113
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 19:41, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie z Bells on wcale nie wykorzystał Belli. Gdyby nie ten skok z klifu to on pewnie nigdy by nie wrócił a ja bym na jego miejscu nie chiała zeby Bella całe życie siedziała sama bez chłopaka bo Edward wyjechał. A to że się w niej zakochał to nie jego wina. Serce nie sługa. Ale z tym stawianiem w trudnej sytuacji to racja Jake ma denerwujące zagrywki:P
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Nie 20:04, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A ja myślę, że tak czy tak by wrócił, a Jacob chciał podstępem dostać się do serca Beli, a potem jej wmówił, że jest w nim zakochana.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|