Co jest na okładce? |
Tulipan |
|
67% |
[ 19 ] |
Róża |
|
14% |
[ 4 ] |
Inny kwiat |
|
17% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 28 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Sob 21:27, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To, że nie projektowała okładki, nie znaczy, że ten kto ją projektował nie chciał jakiegoś głębszego przesłania nam dać. A ja zawsze widziałam to jako Bellę, która jest bardzo delikatn,a a spadający płatek utożsamiałam jako jej krwawiące po Edwardzie serce
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bells
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:05, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Te okładki były projektowane przy ASYSCIE (tak to się pisze? ) Meyer. I ona sama dodawała te "opisy" na początku książki, mówiące o okładce (np. w pierwszej części coś o zakazanym owocu itd.) - takie pomoce przy interpretacji.
No i stephenie NAJMNIEJ podobała się 2 okładka, czyli właśnie Księżyca w Nowiu - bo jest najtrudniejsza w interpretacji
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Forks
|
Wysłany: Sob 22:16, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie się 2 nawet podobała, zaraz po 3 części. Chociaż jak dla mnie interpretacja nie była taka trudna Dla mnie ten kwiatek był wręcz jednoznaczny
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
N_Cullen
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 2239
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WRock
|
Wysłany: Nie 12:27, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jak już pisałam wikipedia kłamie ale zgadzam sie że kwiatek to Bella... ja to się w sumie nigdy nie zastanawiałam nad symboliką okładek...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czaja1113
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 16:56, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też nie. Dopuki w ręce nie wpadła mi okładka Zmiezrchu, bo tam wyraźnie jest jakieś przesłanie i tak po koleji w każdej książce seri. Już nie moge sie doczekać okłądnki MS^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice_Cullen
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Deszczowe Forks
|
Wysłany: Wto 11:43, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Według mnie to tulipan, bo Bella z Edwradem rozkwitała... A kiedy ją zostawił, zaczęła usychać z miłości( chodziła jak zombie). I moim zdaniem( acz jednak skromnym) ten pierwszy płatek zaraz odpadnie od reszty, tak jak część serca Belli, kiedy Edward ją zostawił ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia955
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarn-Góry
|
Wysłany: Śro 22:20, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
haha xD jasne, że tulipan xD Dziewczyny pamiętacie, jak niektóre z was mówiły, że to róża??
ehh xD dobre czasy^^ XD
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bells_Swan
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 963
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tam, Gdzie Rosną Dzikie Róże
|
Wysłany: Pon 19:05, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jest to moja ulubiona okładka z tych czterech. Mówią, że nie liczy się okładka, a wnętrze książki, ale co tam- ja się z tej zakochałam^^ Wyczytałam w źródłach mądrzejszych niż Wikipedia, że jest to tulipan papuzi. Co do symboliki zgadzam się z innymi, że być może jest to Bella, a płatek to krwawiące serce... Wiele jest teorii, jedna jest prawdziwa. Piękny kwiat. mam na jego punkcie takiego bzika, że postanowiłam podczas wiosennego remontu mojego pokoju zmusić tatę, żeby namalował mi go na ścianie. ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Nibylandii
|
Wysłany: Pią 18:03, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Że to tulipan dowiedziałam się od Bells_Swan, w jeszcze wcześniejszym poście, gdyby nie Ona, zaznaczyłabym "inny kwiat" .
Na mnie nie zrobił specjalnego wrażenia.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
StOkRoTkA
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 1375
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stronie Śl.
|
Wysłany: Wto 18:42, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem tulipan to nie sama Bella ale jej serce. Ten spadający płatek to krew z rany po Edwardzie.
Zanim Edzio ją opuścił kwiat był biały, po opuszczeniu zaczął stawać się czerwony z bólu.
Po napisaniu tego zapytałam siebie "Więc dlaczego nie jest cały czerwony "
Moim zdaniem to dzięki Jackobowi, który wspierał Bellę w trudnych chwilach i to dzięki niemu Bella nie załamała się do tego stopnia by się zbić.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bells_Swan
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 963
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tam, Gdzie Rosną Dzikie Róże
|
Wysłany: Wto 20:50, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Też dobra teoria. Wszystkie są dobre. Nigdy nie zastanawiałam się nad kolorem kwiatu i czy mają one jakieś znaczenie. Każda interpretacja jest dobra
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice_Cullen
Prawdziwy Cullen
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Deszczowe Forks
|
Wysłany: Czw 20:41, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ami się zawsze wydawało, że to są zakrwawione pióra, no ale się przestawiłam...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
onegirl
Przechodzeń
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:48, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ten kwiat to serce belli
Oderwany kawałek kwiatu oznaczać może że straciła część swego serca. Kwiat jest biały - kolor pustki i czerwony - kolor miłości jak zarówno krwi. Po połączeniu powstaje krew i pustka w sercu Belli. Ale zauważcie to, że kwiat jest odwrócony w dół, a jeden z jego liści idzie go góry. To może oznaczac ze kwiat spada, np.Bella spada z klifu, ale to chyba troche bez sensu. A może... Edward kolor miłości - czerwień. czerwien na tym kwiatku i ten kawałek który się odłączył., serce belli. ten bialy to Jackob ktory wypelnil jej serce , Polaczenie 2 osob w jej sercu, polaczenie dwoch kolorow...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|